Janusz napisał(a):
W ten sposób, bank emituje wirtualny pieniądz bez pokrycia, który
stanie się klasycznym, realnym pieniądzem, dopiero wtedy, kiedy wierzyciele
wpłacą go do banku. Z tego faktu wynika wyraźnie, że nawet
kredyt o zerowym oprocentowaniu staje się formą emisji pieniądza, jeżeli
suma udzielonych przez bank kredytów, przekracza wartość depozytów
gotówkowych w banku. Przekroczenie limitów depozytów sprawia, że
wiemy na pewno, iż bank nie udziela takich kredytów przy użyciu
realnego pieniądza.
I dla tego na przedmiotach finansowych wpajali nam różnice między rynkami kapitałowym i pieniężnym. Już pomijając fakt że banki zdzierają, niestety nie są instytucjami non profit... Który bank byście wybrali jako powiernika? Czy mbank jako pierwszy w dobie internetu nadal jest tak atrakcyjny? Tutaj można znaleźć kilka opinii na temat gałęzi BRE:
mbank forum opinie. Ja osobiście mam konta w millennium {sic!} i firmowe w ing. Wszystko było by ok, gdyby nie opłaty i prowizje które w przeliczeniu rocznym są okrutne.