Ale mowimy tu o legalizacji ganji...Reszta nie podlega dyskusji oczywiscie...Ludzie i tak beda probowac...To ich zycie,a nasz kraj moglby w koncu wyjsc z dlugow dzieki legalizacji ziola...

peace V

_________________
"Kiedy wycięte zostanie ostatnie drzewo, ostatnia rzeka zostanie zatruta i zginie ostatnia ryba, odkryjemy, że nie można jeść pieniędzy."

A ja znam wlasnie duzo ludzi, ktorzy chcieli tylko sprobowac, zapalili sobie kilka razy i nie pala wiecej. Znam tez takich, ktorzy pala od dluzszego czzasu, ale w nic innego sie nie bawia, tylko maryska

A nasz rzad jest beznadziejny

_________________
'Oh, Natty, Natty,
Natty 21,000 miles away from home, yeah!
Oh, Natty, natty,
And that's a long way
For Natty to be from home'

ja i tak jestem przeciwna :P
oo, to ja :))) tzn żw nie bawie sie w nic innego :P

oprocz "w maryske"? :D

_________________
"Kiedy wycięte zostanie ostatnie drzewo, ostatnia rzeka zostanie zatruta i zginie ostatnia ryba, odkryjemy, że nie można jeść pieniędzy."

hehe ;p oprocz "w zielone" :) ale i taaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaak b. sporadycznie :) bo wyrosłam i wydoroślałam :P

congratulations :D:P

_________________
"Kiedy wycięte zostanie ostatnie drzewo, ostatnia rzeka zostanie zatruta i zginie ostatnia ryba, odkryjemy, że nie można jeść pieniędzy."

Po pierwsze nie rozumiem jak mozna wyrosnac z tego, chcesz to palisz, nie chcesz nie palisz, tak jak ze zwyklymi papierosami. Dziwne stwierdzenie "wyroslam z tego"

Po drugie palisz jak sama mowisz sporadycznie, ale palisz i nie chcesz legalizacji ?? Ja pierwszy raz widze taka osobe, ktora sama uzywa a nie chce legalizacji

_________________
'Oh, Natty, Natty,
Natty 21,000 miles away from home, yeah!
Oh, Natty, natty,
And that's a long way
For Natty to be from home'

można wyrosnąć :) tak jak wyrasta się z picia ruskich szampanów mejd in ponand w krzakach :) albo sophi - chyba kultowe wino małolatów; albo palenia papierosów na klatkach, albo z chodzenia na wagary, albo z buntu pzreciwko całemu światu a zwłaszcza przeciwko rodzicom i wszelkim innym odgórnie ustalonym normom :)

dorosłość polega na podejmowaniu mozliwie najlepszych dla siebie decyzji i ponoszeniu konsekwencji swoich działań.

Ja wyrosłam bo muszę dbać o swoje płuca ze względu na astme.



jestem przeciwna bo to nie w Twojej dzielnicy 14latek skakał z bodajże 7 piętra po zielsku. Czy to wystarczający argument?
i jestem przeciwna bo nie chciałabym, żeby w przyszłości moje dziecko mogło iść do sklepu za rogiem, coffee shopu i by mogło palić legalnie na ulicy.

:)
ogólnie wydaje mi się, że wszystkie te hasła, chęć legalizacji jest mocno nierozważna i bezsensowna. Moim zdaniem jest to hasło za którym wszyscy ślepo idą nie zastanawiając się nad konsekwencjami, bunt nastolatków bo na coś trzeba i utopijne dążenie do nikąd :)

zresztą owoc zakazany smakuje lepiej :)


mozecie sie nie zgodzic, trudno :)

Hoho co sie u mnie na dzielnicy dzieje to ja mowic nie bede, nie tylko u Ciebie tak jest. Ludzie robia gorsze rzeczy po alkoholu, malo jest gwaltow, pobic, zabojstw po alkoholu ?? Duzo duzo wiecej. Jezeli ganja bedzie zalegalizowana to chyba logiczne ze nie beda jej sprzedawac malolatom ??
Jezeli to bedzie legalne to ludzi nie bedzie juz tak ciaglo do tego, dla mnie to jest logiczne. Jesli wolisz palic nielegalnie bo "zakazany owoc smakuje lepiej" to Twoja sprawa, masz prawo do tego.

doroslosc .... dla kazdego to jest co innego, kazdy traktuje to inaczej. Ja jestem jeszcze mloda i chce jak najlepiej wykorzystac ten czas zeby potem na starosc nie zalowac (nie znaczy to jenak ze bede palic dzien i noc, ojj nie nie)

Skoro wyroslas z tych wszystkich rzeczy to znaczy ze nie palisz, nie pijesz i nie chodzisz na wagary ??

_________________
'Oh, Natty, Natty,
Natty 21,000 miles away from home, yeah!
Oh, Natty, natty,
And that's a long way
For Natty to be from home'

nie twierdze, ze tylko moja dzielnica jest taka joł gangsta nygga getto i bronx :P wręcz zdziwiłabym się zwazywszy, ze nie mieszkam na Pradze ;P

hehe, nie prawda, ludzi zawsze będzie do tego ciągnęło :) myslisz, ze do alkoholu mniej ciagnie ludzi bo jest legalny?

okej, nie dla malolatow, logiczne, w gimnazjum tez stalam pod "żabką" z kolezankami i prosilam starszych zeby nam kupili sophie.

Chcialabys wychowywac dziecko w czasach kiedy palenie ziola bedzie legalne?

nie napisalam nigdzie ze wyroslam z picia sophi i ruskich szampanow w krzakach, palenia, wagarow etc :) napisalam tylko, ze z tego sie wyrasta ;) a ze wyroslam z palenia :P na wagary chodze, dzisiaj bylam, mam 17 lat od 20 dni, nie jestem dorosla i dlugo nie bede i wcale nie pisalam, ze za taką sie uważam, wręcz czasami jestem bardzo infantylna.

dobrze, mamy ustroj demokratyczny, czemu paru ludzi ma się wypowiadać za ogół społeczeństwa? jest grupa osob która chce legalizacji, jest grupa ktora nie chce.
Jesli kiedykolwiek w referendum bądź innych badaniach opinii publicznej większość będzie za legalizacją zniosę to z pokorą. :) Jednakże jeśli większość bylaby rzeciwna, postulowanie legalizacji uwazalabym za przejaw skrajnego egoizmu :)