"Partia Torysow Davida Camerona po raz kolejny wyszla do opinii publicznej z haslem ograniczenia mozliwosci podejmowania pracy przez emigrantow z Europy Wschodniej na terenie Zjednoczonego Królestwa Wielkiej Brytanii.
Damian Green zajmujacy się kwestia emigracji z ramienia Partii Konserwatywnej powiedzial, ze powinnismy wziać do siebie lekcję bez precedensu odnosnie napływu tak ogromnej liczby Polakow po rozszerzeniu Unii na wschod”.
Partia Davida Camerona bedzie domagac sie prowadzenia kontrolowanej emigracji” wobec nowych członkow Unii Europejskiej, ktorymi stana sie lada moment Rumunia i Blugaria. Zastosujemy podobna taktykę jak Francja czy Niemcy, ktore po rozszerzeniu Unii w 2004 roku nie otworzyły w pełni swych rynków pracy dla nowych emigrantów z bloku wschodniego. Wielka Brytania poszla innym torem, ale rzad szacował wtedy, iż będzie to nie więcej niż 13,000 ludzi, a okazało się ponad 600,000, podkreslił Green.
W ciagu ostatniego roku bezrobocie w Wielkiej Brytanii wzrosło do 1,6 mln. osób."
Krotko mowiac nie chca nas w GB. Dziwia sie ze maja bezrobocie skoro nasi ludzie za mniejsze pieniadze zrobia wiecej. Ktos by ich kiedys nauczyl pracy to nie mieliby problemu. Z drugiej strony dobrze, ze dopiero teraz sie obudzili :D
Jezeli chodzi o Niemcy to jeszcze niedawno slyszalem ze gdyby nie polacy to niemiecki rolnik nie dalby sobie rady. Teraz natomiast dowiaduje sie ze ich granice nie sa dla nas do konca otwarte.
Mamy taki zdolny narod. "Polak Potrafi!" szkoda tylko ze nie rzadzic...;/ Nasi politycy zamykaja nam droge do sukcesow w europie. Plakac sie chce...
Peace V