Nie bardzo ten temat tutaj pasuje, ale w innych działach, pasowałby jeszcze mniej.

Moje pytanie: Zetknęliście się z biedą? Znacie ludzi ubogich? Co sądzicie na temat polityki rządu w tej sprawie? Jak wg was, powinno się społeczeństwo zachowywać, w stosunku do takich ludzi?

_________________

tak zetknąłem się z biedą.
CO do polityki Rządu do jestem przeciwny jakimkolwiek socjalom także...... nie będę się rozpisywał bo chyba już wszystko jasne.
Jak powinno się zachowywać społeczeństwo... dziwne pytanie, ale odpowiem tak:
Biedni dzielą się na kilka typów (moja teoria bazująca tylko na moich obserwacjach)
biedni przez lenistwo
przez alkohol, narkotyki i takie tam,
przez własną głupotę
przez pochodzenie społeczne (które często łączy się z punktami powyżej)
przez zdarzenia losowe choroby, czynniki niezależne ( prawdziwi biedni)

Wg. mnie ludzi na prawdę biednych- w mojej ocenie to tacy którzy muszą kombinować skąd wziąć coś do jedzenia- jest na prawdę niewiele chociaż akurat ja sporo znam takich.
Co do biednych z tego powodu że wszystko przepili, przećpali, czy nie chce im się iść do pracy to aż we mnie buzuje że dostaje taki jeden z drugim jakieś zasiłki z moich podatków
pozdrawiam

Racja, lepiej wyrzućmy ich na śmieci. Prawdziwie po chrześcijańsku ;)



Co nie zmienia faktu, że są biedni. I należy im pomóc.



A we mnie buzuje, jak słyszę takie wypowiedzi. Powinna Cię, nie życzę tutaj źle w żaden sposób, dotknąć taka bieda, żeby nabrać empatii. Bo zachowujesz się jak typowa klasa średnia.

_________________

a wg. mnie w Panu Panie Trzcigodny drzemią resztki upadłego systemu...
Akurat co do mnie, to wiele osób, w tym być może Pan zaliczyłoby mnie do osób bardzo ubogich, ale mimo wszystko radzę sobie jakoś. Mimo mej nienajlepszej sytuacji nie pobieram żadnych zasiłków ani niczego takiego.

Aktualnie gdym tylko chciał mógłbym zarabiać około 2razy a może nawet i 3x więcej niz zarabiam, jednak bez perspektywy jakiegokolwiek rozwoju.
Jak napisałem wcześniej znam biednych ludzi, zdarza się że moi znajomi na prawdę mają problem ze związaniem końców to mimo iż proponuję im "załatwienie" pracy za płacę którą jeszcze niedawno i ja otrzymywałem to słyszę że za tyle sie nie opłaca.
W takim razie jak im się nie opłaca.....to m.in. stąd moje podejście do ludzi biednych.

Owszem trzeba pomagać, ale tylko tym którzy potrzebują pomocy, a nie tym którzy mimo iż mogliby się utrzymać sami wolą liczyć na dobroczyńców w stylu Pana Trzcigodnego i jemu podobnych których póki co jeszcze sporo w społeczeństwie jeszcze można znaleźć.
pozdrawiam

[ Dodano: 2009-10-16, 23:34 ]
aaaaa i nie wiem co ma chrześcijaństwo do tego?
Od pomocy chrześcijańskiej, czy ściślej katolickeij bo chyba o tym bardziej mowa, to chyba KOścioły powinny się tym zajmować.... KOściół powinien po to zbierać pieniądze ażeby pomagać potrzebującym a nie na jakieś tam swoje uniwersytety (które i tak dostają dotacje rządowe, i jeszcze być może są płatne) czy na utrzymanie wielkich willi proboszczów czy ich samochodów a czasem i kobiet.
Wiem że są księża z powołaniem prawdziwi słudzy Boga.... gdzieś na pewno są..... ja nie znam.

Po wg, nie stawia się kropki ;) I nie są to resztki dawnego systemu, a troska o innych ludzi. To jest częścią naszego człowieczeństwa.



To Twój problem, czy przyjmiesz pomoc od państwa, czy też nie.



Każdy tak mówi.



A Ty byś poszedł pracować za pensję, która nie wystarczy na utrzymanie? Bo ja nie. Wynika to z prostego rachunku ekonomicznego.



To nie jest wina ludzi, że zostali wyrzuceni na margines. Tak samo, jak nie jest ich winą to, że społeczeństwo, zamiast im pomóc, izoluje ich, wznosząc się ponad to wszystko.




Zasugerowałem się nickiem ;]



Nawet nie zdajesz sobie sprawy, jak bardzo mnie to nie obchodzi.

_________________

Jedyną pomoc jaką można zrobić to dać im godziwą prace....ale broń boże dawać pieniądze menelom z pod budki z piwem.

_________________
Nie znać historii to być zawsze dzieckiem
- Cyceron

Naród, który nie szanuje swej przeszłości nie zasługuje na szacunek teraźniejszości i nie ma prawa do przyszłości. -J.Piłsudski

A co, jak państwo nie jest w stanie zapewnić im pracy?

_________________

szkolić na przykład... i nikt nie powiedział że Państwo ma zapewnić pracę, może pomóc w jej znalezieniu ale nie powinno się tworzyć nowych miejsc pracy tylko po to żeby ktoś miał co robić, wtedy byłoby to marnotrawstwo pieniędzy.

Jak nie będą mieli pracy, ani zasiłków, to zaczną kraść lub żebrać. Tak czy siak, jakoś pieniądze na życie zdobędą, ale dlaczego mają w celu przeżycia poniżać się lub łamać prawo?

_________________

Ja co miesiąc oddaje(czytaj: zabierają mi) jedną trzecią pensji państwu, więc nie widze powodu żebym oddawał jeszcze więcej. Pracuje 7 lat, a od państwa nie zobaczyłem ani jednej złotówki.

_________________
Nie znać historii to być zawsze dzieckiem
- Cyceron

Naród, który nie szanuje swej przeszłości nie zasługuje na szacunek teraźniejszości i nie ma prawa do przyszłości. -J.Piłsudski