Natty, czarnoskorych jak czarnoskorych, "ciapatych" od cholery - czyli jakichs Pakistanczykow, Hindusow i takich tam. To sa potentaci w branzy taksowkarskiej i wynajmu domow

A foty - moze zrobie, jak bede miec czym. Tylko problem jest ze ja zyje w negatywie - w nocy praca, a w dzien spie

_________________
Pozdrawiam
Tomek (Żysio)

aha, a gdzie Ty tak w ogóle pracujesz jeśli można wiedzieć ? Tylko nie pisz że tańczysz na rurze w night clubie ;p
Zawsze chciałam żyć w takim kraju gdzie jest taka mieszanka wybuchowa narodowości ;)
Zyziu daj kilka przykładów więcej ubioru ludzi bo to bardzo ciekawe :)

_________________
'Oh, Natty, Natty,
Natty 21,000 miles away from home, yeah!
Oh, Natty, natty,
And that's a long way
For Natty to be from home'

napisze nastepnym razem bo czas w bibliotece mi sie konczy postaram sie jutro

_________________
Pozdrawiam
Tomek (Żysio)

no to czekamy z niecierpliwością, aha i czy to prawda że w tzw 'polskich sklepach' jest bardzo drogo ?

_________________
'Oh, Natty, Natty,
Natty 21,000 miles away from home, yeah!
Oh, Natty, natty,
And that's a long way
For Natty to be from home'

Nie ma co dawac przykladu ubiorow, jest taka roznorodnosc ze ciezko cos wychwycic, ja jakos przestalem zwracac uwage na to wszystko.

W polskich sklepach - przeliczajac na zlotowki to faktycznie drogo wychodzi, ale nie tedy droga - tam zarabiasz w GBP i wydajesz GBP. Wtedy jak masz normalna prace to jest tanio

Np. telefon ktory zanabylem - W850i - kosztowal mnie w zasadzie 2 dni i ze 2 godziny pracy :) I taki przelicznik uznaje, a nie ze na PLN przeliczanie czy cus.

A pracuje sobie w fabryce, magicznych plastikowych butelek na mleko :P Teraz akceptuje tylko mleko w kartonie

_________________
Pozdrawiam
Tomek (Żysio)

Moja mama i moja babcia mają z Anglią duże doświadczenie :) Wyjeżdzają co jakiś czas do WB, a ja i brat zostajemy jak nie ma babci z mamą jak nie ma mamy z babcią Ale nie w tym rzecz... ogólnie jest to kraj baaardzo tolerancyjny jak to zysio pisał :) Każdy tam pilnuje swojego nosa i ma gdzieś jak jest ubrany czy co robi inny człek W Polsce taki numer by nie przeszedł :P

_________________
'gdy żar popołudnia stygnie powoli, a cienie wydłużają się na chodniku, w hawajskich koszulach obydwaj dostojni pyskaty skur*iel i wariat pihu' :>
SKAZANI NA SUKCEZZ ^^

Właśnie za tą wielką tolerancję uwielbiam WB, szkoda że u nas w Polsce tak nie ma, może za jakieś 50 lat pójdzie to trochę do przodu.

_________________
'Oh, Natty, Natty,
Natty 21,000 miles away from home, yeah!
Oh, Natty, natty,
And that's a long way
For Natty to be from home'

na razie to czasem Polacy uwsteczniaja WB - jak ktos pierwszy raz jedzie to widac to, obraca sie i pokazuje paluchem na kazdego kto dziwnie ubrany :/

_________________
Pozdrawiam
Tomek (Żysio)

ale wstyd, ciemnota typowo polska

_________________
'Oh, Natty, Natty,
Natty 21,000 miles away from home, yeah!
Oh, Natty, natty,
And that's a long way
For Natty to be from home'

no a poza tym Angole juz wiedza co znaczy k***, ch*** i tym podobne... Naprawde nie swiadczy to dobrze

_________________
Pozdrawiam
Tomek (Żysio)