Z leków należy zapakować: - coś przeciwbólowego, najlepiej z serii "tańczy, śpiewa i stepuje", żeby nie wozić dziesiątek opakowań na leki przeciwzapalne i przeciwbólowe - nurofen, gripex etc. - coś na użądlenia owadów np. fenistil - można także zabrać fastum na urazy stawów i mięśni - vegantalgin h w tabletkach - moim zdaniem świetny lek działający rozkurczowo, ale może być inny - smecta - zwłaszcza w krajach orientalnych - Turcja, Liban, Malezja, Tajlandia - węgiel aktywny - moim zdaniem świetny na zatrucia wszelkiego rodzaju - materiały opatrunkowe - sterylne gazy, plastry i bandaże, aczkolwiek nie polecam bandaży elastycznych - użyty przez osobę niemającą wprawy może zaszkodzić - woda utleniona - wiadomo - potwierdzenie ubezpieczenia NFZ - dzięki niemu nie musimy płacić za usługi medyczne
Osobiście zabieram jeszcze maseczkę do resuscytacji, ale jeżeli ktoś się na tym nie zna, lepiej aby nie zabierał jej ze sobą. Trzeba także pamiętać, o zaszczepieniu się przed przyjazdem do kraju zagrożonego malarią bądź innymi chorobami. Polecam też wszystkim zasadę Belgradu - w krajach leżących na południe i wschód Belgradu nie pijemy wody ani napojów innych niż butelkowane. Tyczy się to w szczególności napojów z dozowników. W tychże krajach należy jeść mięso jedynie ugotowane, usmażone bądź przyrządzone w inny sposób, który gwarantuje zabicie pasożytów mogących się w nim znajdować.
_________________
|