my lecimy do Włoch, dokładnie do Rzymu :D Zakupiłam nawet taką wagę bagażową http://www.galerialucznik.pl/pl/p/Waga-bagazowa-PT-503/993 zawsze mam ten sam problem, bo za pakuję za dużo rzeczy,a na takiej wadze łazienkowej to jednak nie jest precyzyjny pomiar

Mozna jechac do warszawy :) My ostatnio bylismy z narzeczonym i jedlismy kolacje w salto na wilczej, super miejsce :)

Polecam Liberec. Blisko czeskiej granicy
http://www.summerbench.pl/liberec-miasto-idealne-na-weekend/

_________________
Nie jestem szczypiorem :/

Dla mnie niezastąpione zawsze jest Trójmiasto i to niezależnie od pory roku, szczególnie upodobałam sobie Gdańsk i uważam, że na taki weekend we dwoje jego klimat jest wymarzony, na kolację fajnie się wybrać do restauracji żuraw przy starym żurawiu bo jest bardzo urokliwa i zdecydowanie można wczuć się w atmosferę

Jak bierzesz pod uwage warszawe, to bardzo fajna restauracja jest na ulicy wilczej, nazywa się Salto. Mają pyszne jedzenie i wlasnie taki romantyczny klimat :)

Kraków ma swój klimat, piękne miasto. Byłam z mężem pod koniec września, mieliśmy nocleg w ApartHotelu Miodosytnia na Kazimierzu, piękne miejsce z historią. Bardzo mi się podobało, mam nadzieję, że jeszcze kiedyś pojedziemy tam z dzieciakami ;)

Super jest na Zamku w Janowie Podlaskim, bardzo romantyczne miejsce! Latem jest tam pięknie :)

Popieram, to świetne miejsce, idealne na romantyczny wypad we dwoje lub na zwykły wyjazd wypoczynkowy;) Malownicza okolica mająca dużo możliwości do zaoferowania;)

Niedawno przejeżdżałam właśnie przez tą miejscowość i jakimś sposobem nie zatrzymałam się na nocleg w tym Zamku :O dzięki za podsunięcie pomysłu na weekend z narzeczonym! :)

Właśnie z siostrą wróciłyśmy z Warszawy, pojechałyśmy trochę pozwiedzać, gdy już zmęczyłyśmy się zwiedzaniem, stwierdziłam, że pora na mały odpoczynek i tak trafiłyśmy do restauracji Bubbles, postanowiłyśmy zajrzeć do środka i napić się czegoś, wybrałyśmy koktajl Bubbles Midori, który był wyśmienity, poza alkoholem mają również wyśmienite jedzenie. A nawet załapalismy sie na Happy Hours