Przede mną tydzień pod namiotem (pierwszy raz), a ja nie wiem co ze sobą wziąć...

Na pewno latarkę, śpiwór, komórkę, coś na komary. Jak jeszcze mi się coś przypomni to napiszę.

jakiś sweter gruby, dresy, przybory higieniczne (chusteczki nawilżone itp), klapki, ciepłe skarpety do spania, jeżeli planujesz jedzenie zabrać to zapuszkowane i dużo suchych produktów.

_________________
"Ona i On dla Siebie zwariowali..."

Jak będziesz spał/a w śpiworze i będzie Ci zimno to nie ubieraj na siebie 10 swetrów bo wtedy śpiwór nie oddaje ciepła Twojego ciała (czy jakoś tak, nigdy tego pojąc nie mogłam), śpij w podkoszulku, ewentualnie cienkiej bluzce z długim rękawem i majtkach, będzie Ci cieplej niż w tych 10 swetrach - to działa, serio :)

_________________
'Oh, Natty, Natty,
Natty 21,000 miles away from home, yeah!
Oh, Natty, natty,
And that's a long way
For Natty to be from home'

ja proponuje oprócz niezbędnych rzeczy...ubrań etc...zabrać jeszcze karimatę, baterie do latarki no i oczywiście musisz coś jeść

Proponuje zabrac dziewczyne ktora by Cie ogrzala i prezerwatywy.

_________________
join #care

Jakis szpadelek co by namiot okopać od deszczu.

Weź leki na biegunkę i plastry, to się przydaje zawsze ;)

to logiczne chyba ;) ;) o tym bym nie pomyślała.
i ostry nóż i jakiś zapruszacz ognia.

_________________
"Ona i On dla Siebie zwariowali..."

Dobre rady:) A do jedzonka proponuję coś na szybko i niedrogo np. jakieś danie w 5 minut.