violetfusion napisał(a):
Kurs samoobrony nie da przewagi nad napastnikiem młodej, szczupłej kobiecie. Oczywiście warto na taki kurs pójść, aby się dowiedzieć jak się zachować podczas ataku na nas, ale warto mieć jakąś broń w zanadrzu.
a jaką masz pewność jak zareagujesz? może zadziałasz na taki strach paraliżem?? na kursie samoobrony nauczą cię "jak upadać żeby nie zrobić sobie krzywdy" i jak położyć przeciwnika więc popieram cię że trzeba mieć coś w zanadrzu myślę że użycie gazu nie może obrócić się przeciwko nam chyba że trafimy zamiast w jego oczy to w swoje zresztą uważam że jeśli użyjemy paralizatora to pierwsze co zrobimy to uciekniemy nawet jeśli napastnik zostanie na tyle mocno uszkodzony że trafi do szpitala nie wsypie nas w obawy przed konsekwencjami jeśli w ogóle będzie wiedział kogo zaatakował