kadzidełka smierdzą i dynia boli od nich jak na kacu

_________________
Świat jest komedią dla tych, którzy myślą i tragedią dla tych, którzy czują.

Do kadzidełek jestem juz przyzwyczajony a to przez Matule one je Lubi Palic... : ) wiec nic nie mam do nich przynajmniej miły zapach jest w domu : )

_________________
To nie jest muzyka dla tych, Którzy klej od piwa wolą
I jazdę figurową na lodzie, Oglądają zamiast futbolu
Choć czasem golą głowy, To powinni golić sobie cipy
My nie gramy dla nich, My gramy dla prawdziwej elity
MUZYKA, MUZYKA, MUZYKA DLA ELITY!

ja lubie kadzidelka , sam mam w pokoju , ale zadko je pale - jak mnie cos najdzie :D

albo ktoś ;p
kadzidełka moga zrobić dobry klimat na impreze - tylko trzeba widziec jakich uzyc :)) i jakis czas przed impreza zeby nikomu apetytu nie odebrały :))

_________________
'Oh, Natty, Natty,
Natty 21,000 miles away from home, yeah!
Oh, Natty, natty,
And that's a long way
For Natty to be from home'

ja mam raczej mocny zoladek - wiec niech goscie sie martwia jak przyjda hihi

ja tam wolę świeczki zapachowe ;PP
w kadzidełkach mi ten dym przeszkadza....

Uwielbiam kadzidełka, ale jeszcze bardziej uwielbiam a wręcz kocham olejki zapachowe w podgrzewaczach. W domu zawsze mam wanilię, magnolię, tulipana. Te chyba lubię najbardziej.

Nie lubie... dymek mi przeszkadza.. strasznie sie dusze przez niego :(
Wiec pozostają mi tylko swieczuszki zapachowe.. a tych mam pełno i to wszedzie w całym mieszkaniu :P

Faktycznie do kadzidełek trzeba się przyzwyczaić. Ja zazwyczaj stawiam je przy otwartym oknie. Wtedy zapach ładnie się roznosi z wiaterkiem no i ten dymek jest rozproszony.

I tak wolę nie ryzykować atakiem kaszlu

Zostane przy świeczkach :)