rouge napisał(a):
a ja nadal jestem przeciw i mam w nosice co chca inni - ale to jest ingerowanie w moja wolnosc osobista i dlaczego mam robic tak jak ktos mi narzuci ? to nie moge juz sam za siebie decydowac tylko o wszystko musze sie pytac ?? Ja i tak nie bede przestrzegac tego zakazu ;p - jak sie niepodoba to niech ci niepalacy wyjda z lokalu i po sprawie
Zastanawiam sie czy przypadkiem nie piszesz tak tylko po to by być tak po prostu przeciwko, no wiesz... tak z zasady. Jakoś te twoje argumentu delikatnie mętnawe się wydają :) Poza tym sam napisałeś wcześniej że niepalący mogą wyjść na podwórko jeśli im się nie podoba. Dlaczego nie miałoby to dotyczyć palących? Coś mi się wydaje że dobrze by było gdybyśmy zaczęli być "dyskryminowani" jak to określacie.
Asiulka_14_15 napisał(a):
Niepalący też wybrali i nie palą, a przez palących i tak są zatruwani, więc jakby prawa wyboru nie mieli,
No właśnie oni wybrali...
rouge dlaczego mamy wybierać za nich i sprawiać że jesli np. pada to muszą spędzać czas w zadymionym pomieszczeniu? Czy nie byłoby bardziej sprawiedliwie gdybyśmy to my wychodzili po prostu na fajkę a później wrócili do lokalu?
[ Dodano: 2008-04-24, 13:37 ]JanIII napisał(a):
Nowy przepis uniemożliwia jednak założenie knajpy dla palących, co jest jawna dyskryminacja.
No przecież nie uniemożliwia tylko utrudnia. Sam napisałeś:
JanIII napisał(a):
Wymagania odnośnie wydzielonych pomieszczeń na palarnie też są dość niepoważne, jest bardzo trudno spełnić te wymogi knajpą znajdującym sie w zabytkowych piwnicach.
Być może dla Ciebie są niepoważne, i na pewno są trudne do spełnienia co jednak nie sprawia że są niemożliwe. Jeśli komuś już tak bardzo zależy by w jego kanjpie się paliłoma utrudnioną realizację tego pomysłu co jednaj nie zmienia faktu że jak się postara to może to zrobić :D
_________________
Uważaj na wypowiadane słowa, te częstokroć są groźniejsze, niż uderzenie pięścią... rana na duszy może się nigdy nie zagoić...
http://www.sppah.org.pl/index.php?kam=Woda%20Pitna