no to nie wiem , zostawic czy nie .Jak mam wracać to po co się męczyć?

luna spróbować zawsze warto - nie wiadomo jak Twój organizm na to zareaguje, może w ogóle nie będziesz tyć? A jeśli nawet po jakimś czasie wrócisz do palenia, to będziesz mogła śmiało powiedzieć, że dałaś radę, ale musiałaś wybrać mniejsze zło (jeśli można to tak określić).

racja, szukam intensywnie sposobu na siebie, gorsze jest to że mój facio pali więcej niz ja i jak to pogodzić.

Najlepiej chyba gdybyś namówiła do rzucenia także jego, ale to pewnie będzie trudne ;)
Może poproś Go żeby nie palił przy Tobie, i żuł gumę, żebyś nie musiała wąchać zapachu papierosów?

wszystko było,On też chce tym walnąć i to jest zdumiewające ponieważ to mocny człowiek.Było już tak że ja paliłam 3-4szt jak był poza domem a jak przyjechał to zadymił jak smok i po wszystkim.Ja wracałam do swojej paczki.

ja pale ;( i niestety dobijaja mie ceny paczki - wiec sie zastanwiam czy nie robic sobie samemu - maszsynka + tyton + bibulki wyjda taniej jak sie przeliczy . Kto wie moze kiedys rzuce to cholerstwo. Najpierw bylem biernym palaczem a z czasem przeszlo na czynnego. taka historia (na fakcie) : jestem z kumplami w Zakopanym , wychodze przed domek - rano - i zapalam papierosa i mowie "swieze gorskie powietrze " i sie zaciagam, a kumple sie smiali.

ja pale wszystko co można palić wiec ..papierosy to małe piwo .... ja tam nie żałuje że pale wkońcu to my life....i ode mnie zalezy jak je wykorzystam...

Ja tez sądziłam że to moje zdrowie i komu co do tego,dziś niekoniecznie tak myślę. Chcę jeszcze coś w życiu zrobić a papierosy nie dość że rujnują portfel to i zdrowie.
Najgorsze to problem z walnięciem tym.Myślę że uzależnieni od alkoholu mają mniejszy problem,jest więcej możliwości z wychodzenia.

Taki znajomy, - ok 30lat, ale skończmy z szczegółami, rzucił palenie, nie palił 3 lata, ale codziennie śniły mu się papierosy i już dłużej nie wytrzymał i wrócił do palenia, ale mówi że się tego wstydzi.

heh to już naprawde jakies dziwne akcje