Gornsztaf napisał(a):
Witam.
Mam ogromny problem (nie tylko ja).
Mój tata nie palił 13 lat. Niedawno bardzo zdenerwował się i z niewiadomych przyczyn sięgnął po tego jednego... papierosa. Mówi "rzucę", ale jakoś tego nie widzę... Rozmawiam z nim, spokojnie i wyjaśniam co jest konsekwencją palenia. On to rozumie lecz... Robi to nadal.
Jak mam z nim rozmawiac i co mu powiedziec?
On sam musi podjąc decyzję o rzuceniu palenia. Inaczej nic nie wskórasz.
Z doświadczenia wiem, że najlepiej działają jakieś zapaści na zdrowiu, np zawał, czy tego typu rzeczy. Wtedy palacz może się opamiętać.
Ja mam podobny przypadek w rodzinie, bo mój ojciec tez pali. Mase razy obiecywał rzucić, ale zawsze wraca do fajek. chyba dlatego, że jeszcze nie miał z tego powodu duzych problemów zdrowotnych. I mam nadzieje, że nie będzie miał, chociaz, kto wie.