dlatego ICh nie cierpie i jestem przeciw , nie bede za legalizacja , bo bedzie jeszcze gorzej - jak malolaty zaczna cpac - sorki jesli kogos urazilem. To lepiej juz palic fajki niz narkotyki - to chyba mniejsze zlo ...

olka080, ja mialam taka sytuacje w rodzinie moj ojciec z ktorym juz nie mieskzam jest alkoholikiem zrujnowal zycie nie tylko sobie ale i mojej mamie dzieki Bogu, ze w pore odeszla byl kilka razy na odwyku ale widocznie nie bardzo mu zalezalo na tym aby przestac i nikt nie powie takiej osobie, ze mozna pic ale z umiarem bo ona tej granicy nie zna!

Przykro dariuszka... ale widzisz skoro ludzie nadużywają alkoholu to co będzie z narkotykami?? A wg. prędzej się człowiek zaćpa na śmierć niż upije na śmierć...

_________________
'gdy żar popołudnia stygnie powoli, a cienie wydłużają się na chodniku, w hawajskich koszulach obydwaj dostojni pyskaty skur*iel i wariat pihu' :>
SKAZANI NA SUKCEZZ ^^

Mało Wam używek? Potrzeba nam legalizować kolejną i później przeznaczać pieniądze z NFZu na leczenie odwyków?

_________________
ema jest najgorszym administratorem jakiego spotkałem w sieci.
Stronnicza i nerwowa

A ja zaznaczyłam że mnie to nie obchodzi - nie paliłam, nie zmierzam, nie miałam jako takiej styczności z narkotykami, więc nie mam też wyrobionej opinii. Tzn. moja opinia jest taka, że narkotyki są złe, ale nie mam zielonego pojęcia czy legalizacja przyniesie korzyści czy problemy.

Sądze ze jesli ktos bediz ecpac to i tak bedzie cpac a jesli nie bedzie chcial to nie bedzie :P Ale wiele mlodych osob na zasadzie: skoro legalne to sprobuje a potem sie uzalezni to zaczną się problemy... Ogolnie jestem przeciwko narkotykom i wszelkiego rodzaju uzywkom. Hah a moze na kartki :P Ograniczyc do dwoch miarek na miesiac :D rok?

_________________
Żaden człowiek nie jest nielegalny.

You've got a reason to live, say I don't wanna be in love, I don't wanna be in love.

Zaznaczyłem na tak by wyrównać błąd Natty, ja jestem przeciwnikiem legalizacji każdych narkotyków, kolejna używka, kolejne uzależnienia kolejne tragedie...
Ba ja bym poszedł nieco dalej i zdelegalizowałbym papierosy i tytoni, (bo z alkoholem, co tu dużo mówić nigdy by się nie udało) no może trochę przesadzam, ale wolałbym by ludzie nie mogli palić w publicznych miejscach
A co do kartek to był by handel nimi jak za komuny handel kartkami na wódke, czyli pomysł zdecydowanie chybiony

Tyle, ze narkotyki sa dostepne dla kazdego tak naprawde i nie trudno je zdobyc nie tylko w srodowisku ktore juz jest na dnie ale takze u ludzie tzw. wyzszej klasy.

Dla mnie to żaden argument. Równie dobrze mordercy będą zawsze - zamiast ich łapać, zalegalizujmy mordy, przecież i tak są i tak. Nie umiemy ich z ludzi wyplenić, to zalegalizujmy.

_________________
ema jest najgorszym administratorem jakiego spotkałem w sieci.
Stronnicza i nerwowa

A ja jestem na tak, choć sama nie palę i nie paliłam....
Jednak tak czy siak, ludzie po zioło narkotyki będą siegać, jak ktoś chce ma swoje dojścia i już, a jak ktoś nie chce to nie pali... tak jak ja..