Wygląda na to, że i Ty jesteś na prostej drodze do uzależnienia od internetu. Coraz więcej czasu przed nim spędzasz, już od dawna nie kupujesz gazet - więcej i szybciej dowiesz się tego co chcesz z internetu, więc na gazety szkoda Ci czasu. Chyba dawno też już nic nie czytałaś/ czytałeś- droga do biblioteki trochę się wydłużyła. internet stał się dla Ciebie głównym tematem rozmów z ludźmi. Tygodniowo spędzasz przed komputerem wiele godzin swojego życia, nie jeden raz udało Ci się przed nim zdrzemnąć. Ale i tych nocy nieprzespanych nie żałujesz, jesteś w stanie szybko się zregenerować. internet stał się Twoimi oknami na świat, dzięki niemu wiesz więcej i potrafisz więcej. Masz także więcej internetowych znajomości niż tych zwykłych, codziennych. Niektórych z nich miałabyś/ miałbyś ochotę poznać osobiście ale i o tym można przecież porozmawiać na "czacie". Czasami jednak potrafisz oderwać się od komputera i wybrać gdzieś z rodziną czy przyjaciółmi na kilkugodzinny a nawet kilkudniowy wypad poza miasto. I tych godzin spędzonych z bliskimi nie żałujesz, mają Cię w końcu na co dzień nie za dużo.
A ja nie mam tak jak wy