kobietanieidealna napisał(a):
czesc. mam problem. jestem z chlopakiem ktorego kocham, jest praktycznie moim idealem. ma on jedyna wade jest alkoholikiem... nie ma dnia kiedy by nie pil. wytrzymal jeden dzien bez alkoholu a pozniej juz go korcilo by sie napic i zlamal dane mi slowo i wypil ... ma on 20 lat a pije od kolo 3 lat. Kiedy wpadl w ciag pil przez 11 dni... staram sie jak moge by nie pil... nie mam powoli sily do tego jego picia, nie zostawie go bo go kocham i chcem go z tego wyciagnac... nie ma weekendu by nie bylo libacji( zaczyna sie w piatek a konczy w niedziele w nocy).. nie wiem czy mama postawic mu warunki czy co mama zrobic?. wiem jedno ze go nie zostawie...
Uzależnienie nigdy nie zostanie zniesione. bardzo wiele (zasadniczo wsystko) zależy od chłopaka. Musi dotrzeć (na trzeźwo) do grup samopomocowych alkoholików. Ta mu podobni będą pomagać unikania wpadek i wyjaśnią czego może spodziewać się w życiu( w zależności od wybrania drogi : pić , nie pić). Żyję tyle lat, że namawiam Cię do poważnego przemyślenia perspektyw. Świat pełen jest ludzi zmagających się z uzależnieniem partnera, najczęsciej z bardzo mizernym skutkiem. życzę najmilszego