Witam
Pytanie ile osób może jechać tym pojazdem?
Odpowiedź prosta 18 i jeszcze jechaliśmy 80 km/godz.
Przy sprawdzeniu ile wlezie wyszło 24 osoby, ale jechaliśmy tylko kawałek dla sprawdzenie że się jedzie.
Auto to było do zaopatrzenia. Nie zawsze chciało chodzić jak należy. Stało więc na uboczu by rano nie budzić obozu w czasie rozruchu. Korba na stanie była.
Właśnie to, że stało na uboczu bardzo się nam przydawało. Obóz zasypiał, my w kilku wypychaliśmy na drogę tego gazika, tam odpalaliśmy i nocne wycieczki po okolicy. Wielu kolegów do tej pory o nocnych rajdach nic nie wiedziało. Powrotna droga tak samo z asfaltu wpychaliśmy cichutko gaza na swoje miejsce.
Po powrocie z obozu trzeba było gaza oddać do Stroży Pożarnej, skąd był pożyczony. Jedna z dziewcząt powiedziała że pojedzie z kierowcą oddać gaza, bo tam jej ojciec pracuje.
Pojechali. Jakie było nasze zdziwienie, gdy po kilku godzinach powrócili gazem z pełnym bakiem i dwoma kanistrami benzyny.
Auto jest, namioty są, reszta zaopatrzenia z obozu też. Organizujemy wypad na tydzień nad Bystrzycę do Skałki pod Wrocławiem w kilkanaście osób. Mąkę z darów oddajemy do piekarni, otrzymujemy talony na chleb do sklepu opodal biwaku. Jeszcze jakieś jedzenie z darów mamy, nie jest źle. Tak po głównym obozie bylismy razem jeszcze trochę. Była gitara, ogniska i spiewy wieczorem.
Często przejazdem jestem tam i przypominam sobie chwile na tym biwaku.
Nawet mojej wnuczce się tam podoba.
pozdrowienia
STANCA
Staszek Cały kontroluje wykonanie pomostu na Drwęcy, rzece przepływającej w pobliżu obozu Samborowskiego. Po lewej Mirek zagaduje Majkę i........