Ja nie

Szczególnie że wbrew pozorom kasa na drogi jest, a papierkologia nie pozwala jej wykorzystać, poszukajcie sobie niedawnego artykułu o kontrolach w GDDKiA

_________________
Pozdrawiam
Tomek (Żysio)

kasa na drogi jest, ale wykorzystywana w chory sposob! Pieniadze sa wydawane w taki sposob, zeby tylko bylo zrobione, czasami 3,4, albo nawet 5 razy drozej niz mozna by to bylo zrobic...

_________________

jak widac drozej nie zawsze znaczy lepiej

_________________
'-Jam częścią tej siły, która wiecznie zła pragnąc, wiecznie czyni dobro.'

eee, ostatnio zwycięskie oferty w przetargach są sporo poniżej kosztorysów gdaki, więc nie jest źle

_________________
Pozdrawiam
Tomek (Żysio)

O to mi tu właśnie chodziło:



A co do dawania biednym to nadal uważam to za poroniony pomysł.

Powiedzmy że Kowalski pracuje 8h na dobę i zarabia 3000zł na miesiąc. Odkłada po trochu pieniądze przez dwa lata. Wypatrzył sobie super auto jednak brakuje mu jeszcze sporo gorsza. Bierze kredyt, który spłaca kolejne 2 lata. Kilka dni później żebrak mieszkający w budynku socjalnym otrzymuje Mercedesa S klasy, sprzedaje go i ma mnóstwo kasy.

I jaki to ma sens?

zakonczmy to gdybanie, bo 1 OT, po 2 i tak nigdy nic takiego nie bedzie mialo swego istnienia

_________________
'-Jam częścią tej siły, która wiecznie zła pragnąc, wiecznie czyni dobro.'

Dobra jest - z drogami owszem OT, ale Szostoll najbardziej obrazowo jak tylko można opisał sytuację z cyklu "dać biednym"

_________________
Pozdrawiam
Tomek (Żysio)

Taki, że człowiek z pensją 3000zł/miesiąc jest (przynajmniej dla mnie) zamożny ;) Dobrze mu się powodzi i ma z czego odkładać.
Biedny nie ma za co kupić chleba, nie mówiąc o samochodzie, więc zastrzyk gotówki bardzo by mu pomógł.

To biedny może sobie znaleźć pracę, choćby na czarno na budowie, albo zbierać truskawki. Na chleb mu wystarczy. A taki Kowalski po studiach ciężko pracuje i stąd te 3000 zł, które w sumie wielką kasą też nie są.

To nie ma sensu, bo wyjdzie na to że lepiej się obijać zamiast pracować...

jasne, znając nasze realia jak by mu Mesia dali, to od razu podatek od darowizny cza zabulić, tylko z czego??

_________________
Pozdrawiam
Tomek (Żysio)