Za te pieniądze co nowa homologacja wyjdzie, to można spoko zrobić pełne B a nie tylko B1. Więc po co przerabiać?

_________________
Pozdrawiam
Tomek (Żysio)

Skoro niektórzy nie chcą poczekać tych dwóch lat... bo kolega prawdopodobnie ma 16 wiosenek.

Ja to podsumuję krótko biorąc pod uwagę to co napisałeś - "kto bogatemu zabroni"

_________________
Pozdrawiam
Tomek (Żysio)

Jak przerobić malucha na kat b1

kupic malucha oddac do mechanika?

_________________
'-Jam częścią tej siły, która wiecznie zła pragnąc, wiecznie czyni dobro.'

najlepiej wyjąć silnik :)

ema, piankę do czyszczenia monitora mi wisisz

_________________
Pozdrawiam
Tomek (Żysio)

No więc żeby przerobić auto należy zacząć od tylnej kanapy wygłuszeń, wymiany szyb na plastiki, alufelgi.
Żadnej nowej homologacji nie potrzeba bo aby utracić homologacje należy coś dospawać bądź usunąć z konstrukcji pojazdu.
Kolejna rzecz to to że aby przerejestrować auto trzeba : przerobić auto w warsztacie który ma uprawnienia i/lub iść do rzeczoznawcy który opisze zmiany (niepamiętam już czy trzeba oba czy tylko jedno), zważyć autko i wziąć kwit (może to być nawet waga na złomie), dokonać przeglądu technicznego w okręgowej stacji (bo tylko ona ma uprawnienia do zmiany masy pojazdu w dowodzie) i z tymi wszystkimi dokumentami udać się do wydziału komunikacji i tam wyrobić nowy dowód
Jest to koszt ok 600-700 zł (ok 50 waga, 150 rzeczoznawca, 150 warsztat, 150 przeglad, 150 nowy dowod, nowe tablice)
Wszystko jest do zrobienia tylko trzeba się przygotować na to że nie każdy rzeczoznawca będze chciał coś takiego podpisać !!!!!
Pozdrawiam i proponuję aby ludzie którzy nie mają doświadczenia z tego typu rzeczami nie pisali bzdur przy okazji zniechęcając do robienia tego prawka

Czyli generalnie - wg finansowo, czasowo i nerwowo nieopłacalna sprawa, lepiej 2 lata poczekać i pełnoprawne prawko robić.

_________________
Pozdrawiam
Tomek (Żysio)

Czyli generalnie jest to kwestia tygodnia do dwóch od zakupu auta a nawet krócej jeśli od razu znajdzie się rzeczoznawce.
Osobiście uważam że jeśli kogoś stać na kurs prawa jazdy i zakup auta to przeboleje te 600zł, ale to czy to prawo jazdy się przyda czy nie to od każdego zależy indywidualnie, to forum jest chyba po to żeby pomóc chętnym ludziom podjąć decyzje pokazując im jak to wszystko wygląda, jakie są zalety i wady itp itd a nie o wyrażanie swoich opini przez osoby które nie mają o tym zielonego pojecia