lepszej obsługi moje MALeństwo jak u mnie nigdzie mieć nie będzie, dlatego nigdy go mechanik nie widział i nie zobaczy

_________________
'-Jam częścią tej siły, która wiecznie zła pragnąc, wiecznie czyni dobro.'

full serwis u Ciebie ? :)

kurde, ja to juz wykonczony jestem naprawami aut, swoj naprawiam, taty naprawiam, dziadka naprawiam (w sensie zaprowadzam do mechanika ;p ), sprzedam to wszystko w cholere i rower sobie kupie ;p

a tak serio to wymieniam na cos bardziej typowego w zatanistycznej cenie, mam nadzieje ze to ograniczy wizyty u mechow

_________________

mery_blue, trzeba mieć jakieś hobby

_________________
'-Jam częścią tej siły, która wiecznie zła pragnąc, wiecznie czyni dobro.'

Ja serwisuję w autoryzowanym warsztacie. Mój samochód, boi się "fachowców".

_________________

To masz takie jak mój mąż :D Jedynie z cięższymi sprawami leci do mechanika...

nie ma cięższych spraw, są tylko wyzwania

_________________
'-Jam częścią tej siły, która wiecznie zła pragnąc, wiecznie czyni dobro.'

Ja serwisuje swoje "malenstwo" w ASO, ale poki co zobowiazuje mnie gwarancja.
Pozniej kto wie, maz zlota raczka, naprawia wloskie motocykle wiec kto wie.
Ale to temat za pare lat.

_________________
Każdy z nas jest indywidualnością. To sprawia, że jesteśmy jedyni w swoim rodzaju. I wyjątkowi. :)

Osobiście odradzam fachowców typu złota rączka. Lepiej jest przepłacić i mieć pewność, że wszystko zostało zrobione jak należy, ew. w przypadku gdyby tak jednak nie było, mieć drogę do postępowania reklamacyjnego, niźli oddać samochód w ręce jakiegoś chałupnika.

_________________

A ja się pochwale, bo czemu by i nie?! Części kupuję baardzo okazyjnie, zawsze właściwie dostaję po cenie hurtowej. Naprawę też mam za darmo, w dodatku moje autko traktowane jest wyjatkowo. W mojej okolicy nie ma chyba drugiego auta, które byłoby tak zadbane jak moje. Nooo...może prócz auta moich rodziców, którzy są właścicielami sklepów motoryzacyjnych i warsztatu;P :D