Może niekoniecznie, zajrzyj do bagażnika i zobacz czy od wewnątrz lampy nie masz zdejmowanej zaślepki - plastikowej, albo gołej, albo pokrytej wykładziną i tam dostęp do żarówek.

Raczej lamp się nie demontuje, choć w sumie nie wiem co to za auto

_________________
Pozdrawiam
Tomek (Żysio)

Wiem napewno, że w Lanosie trzeba klosz wyjmować, bo byłam kiedyś u elektryka , choć sama uważam, że to głupie, bo żarówkę powinno się łatwo wymieniać A w mojej furze szczęśliwie się jeszcze tylna nie spaliła

do aso raczej nie jeżdżę, wolę oszczędzić kasę u swojego mechanika a wiem że solidnie zrobione.

Ja mam swojego zaufanego mechanika. obi tanio i dobrze. Dzięki temu ma dużo zadowolonych klientów. Tak powinno być!!!

Ja jtem akurat zdania, że nawet jak meches robi nieco drożej niż reszta, a jest dobry - to i będzie miał klientów.

Znam takiego człowieka, szkoda tylko że w Kraku... Co nie zmienia faktu, że na jakieś poważniejsze części, tudzież poradę przez telefon mogę liczyć (w godzinach pracy oczywiście, bo człowiek ceni swój czas)

_________________
Pozdrawiam
Tomek (Żysio)

Taki mechanik "złota rączka" to skarb. Ja jeszcze na takiego nie trafiłam, a powiem Wam, aż się boję szukać, jeśli to ma się skończyć jeszcze większymi problemami z samochodem...

mi się tacy trafili w mojej firmie. trochę kombinatorzy ale do mnie są uczciwi więc mam teraz dobrze

Pracowałem kiedyś w ASO. to nie jest tak że oni zdzierają każdy grosz. U Zenka w prywatnym warsztacie nie dostaniesz gwarancji na naprawę a w ASO tak. a czy są lepsze od Tanich serwisów. Czasami nie. Podjechałem ostatnio do feu-Vert. Naprawili szybko i tanio. Taniej niż w ASO ( to się dla mnie liczyło nie miałem wtedy kasy).

A u nich chyba za naprawę można płacić w ratach... Wiesz coś o tym?

nie wiem jakie znasz warsztaty ale nawet w tych prywatnych dostaje sie gwarancje...