To morze dorzucę jakiś konkret, a nie marzenie jak co niektórzy. Odporność nie uzyskuje się na kilka dni czy kilka tygodni tylko się ją ma. Nie choruje od kilku lat i nie zawdzięczam tego żadnym suplementom witaminą czy objadaniem się warzywami czy owocami. Oczywiście warzywa i owoce jem ale bez przesady. Organizm będzie zdrowy jeżeli zadbamy o stały wysiłek, który nie przeciąża ale wzmacnia mięśnie, stawy, wydolność. Czyli bieganie, fitness, siłownia, pływanie, rowerek itp. Raczej nie wszystko naraz tylko znaleźć coś dla siebie to co nam sprawia przyjemność i tak jak posiłek zrobić z tego stały punkt dnia. Wydolność i odporność są ze sobą powiązane. Sporo osób pisze o czosnku jednak, nie którzy nie lubią jego zapachu, zresztą tak jak i ja. Mało kto zdaje sobie sprawę, że jajka są znacznie lepsze (mówię tylko o wiejskich) Jako jedyne naturalnie dostępne pożywienie zawiera prawie wszystkie witaminy i aminokwasy. Zawiera enzymy antybakteryjne i antywirusowe. Wkleję linki żeby nie być gołosłownym
http://chomikuj.pl/giertas89/nauki+przy ... 637882.dochttp://www.ferretta.pl/dieta/zywienie-s ... a-kurzego/Oprócz stałej aktywności fizycznej już od wielu lat jadam dużo jajek. W zasadzie prawie codziennie na śniadanie jadam jajecznicę + szklankę mleka z naturalnym kakao bez dosładzania.
Tak jak na wstępie powiedziałem nie choruję od kilku lat, a drobne przeziębieni jakie sporadycznie się pojawi mija po przespaniu nocy bez wspomagania żadną farmakologią