A ja stwierdziłem że koniec tego dobrego i sie odchudzam od dwóch dni. Zobaczymy jak dalej pójdzie. Zaprzestałem z cukierem i pijam mineralkę. Zapisuję się na basen tylko muszę wybrać w jakie dni. Chcę być szczupły na wakacje...

taaa... też sobie tak mówię... A mięsień piwny zwany bircepsem rośnie

_________________
Pozdrawiam
Tomek (Żysio)

łeeee a mi jeszcze płacą za to że chudnę - jak zacząłem pracę - tak gdzieś 15 stycznia to jedne spodnie dobrze na mnie lezaly, a po miesiącu już spadaja ostro - tzn mogę je zdjąć bez rozpinania guzika i rozporka. Tylko 5 cm w pasie mi zeszło. Po co mam jeszcze dodatkowo płacić za basen ?? To poprostu taki rodzaj urody meskiej hehehehe

ależ profesjonalna nazwa

też tak mam ale wolę myśleć że rozszerzyły się w praniu a nie dlatego że schudłam ;))

no nie powiem, są faceci którzy fajnie wyglądają z taką małą oponką ale generalnie preferuje normalne brzuchy, bez mięśni i bez większej ilości tłuszczu ;))

_________________
'Oh, Natty, Natty,
Natty 21,000 miles away from home, yeah!
Oh, Natty, natty,
And that's a long way
For Natty to be from home'

i jeszcze trenowany jest biceps - jak podnosi się któryś kufel z piwem z kolei

to co ty jesz - samą sałate czy co ? A może jesteś anorektyczką ? U mnie to efekt biegania przez 8 godzin.

akurat na to nie masz zadnego wpływu .....

taaa, tylko trzeba uważać coby się nie przetrenować za bardzo

ani jedno ani drugie, samo tak jakoś wyszło

hmm mogłabym się kłócić

_________________
'Oh, Natty, Natty,
Natty 21,000 miles away from home, yeah!
Oh, Natty, natty,
And that's a long way
For Natty to be from home'

a bede sie klocic i powiedz mi jaki masz wplyw ???

moze zle liczylas kalorie :D

na gg Ci kiedyś wyjaśnię

niee, w ogóle ich nie liczyłam :)

_________________
'Oh, Natty, Natty,
Natty 21,000 miles away from home, yeah!
Oh, Natty, natty,
And that's a long way
For Natty to be from home'

czekam niecierpliwie



oooo , to az dziw

A weźcie. Pierwszy raz przytyłem tak w..hmmm.... ile to było? Aha. 2 miesiące (to były wakacje) 6 kg. Nie mogę znieść tego, że moja...boshe...stara daje mi tyle żarcia jakbym był jakąś świnią i ktoś miałby mie za chwilę ubić na sazynkę. Jestem za gruby ;(