ja lykam rutinoscorbin :D
Zgadzam się ze niedoleczone przeziebienia mogą osłabiac serducho.. eeeeeeeeech ale jak my mamy o to nasze serce dbac jak nawet glupiego przeziebienia nie mamy kiedy doleczyc :/ przeziebilam się teraz troche, lekarka kazala mi siedziec w domu w ciepelku i się podkurować, ale kiedy ja mam to niby zrobic, jak musze ganiac na uniwerek i po kolei codziennie kolosy pisac? Paaaaaaaranoja!

też mam kolosy, można je zaliczyć w innym terminie, chorobę raczej ciężko przełożyć :P

no wlasnie problem polega na tym, ze jak się jest na kierunku na którym studiuje 20osob to nie ma zadnej mozliwosci przekladania kolosow :/ jak nie przyjde to zostaje mi zaliczanie calego semestru w lutym :/ jedyna metoda na przelozenie kolosa jest zarazenie calej grupy razem z lektorem :D

to chyba najlepszy pomysł:-) a najlepszy to zapobiegać niż leczyć, prawda?

Prawda,prawda-)
Ja jestem po 2,5 tyg. chorobie. Na początku wyglądało niewinnie, później jakieś szmery na skrzelach miałam. Wyleczyłam się syropem z cebuli i sokiem z czarnej porzeczki i z aronii na zmianę-P / Lepsze niż te antybiotyki,które brałam i zmieniałam, a nic nie pomagały-/
Teraz czapeczka, szaliczek i poranne dawki witaminek. Biorę jeszcze jakiś Grypovit czy coś takiego.

Tak więc zdrowia życzę-)

wiadomo! Babcine metody rzadza! :D moja babcia na nas poi sokiem z malin, na wieczor mlekiem z miodem i duza iloscia czosnku hehhe :)
z tym czosnkiem to w weekend zapodalam sobie mega dawke heheh dobrze ze moglam sobie pozwolic na to żeby się troche wygrzac w domu bo smierdzialam jak trutka na wampiry hehhehehe ale teraz jak nowo narodzona :D żaden antybiotyk nie dziala tak szybko i tak dobrze! :D

ja nie lubię czosnku, choć wiem, że przeciwdziała zawałowi serca i wielu ludzi robi z niego preparaty na choroby krążenia

dlatego wlasnie nasze babcie tak bardzo doceniaja jego wlasciwosci :) nic dziwnego ze moi dziadkowie mimo ze maja po 80 lat dalej sa bardzo aktywni :) i nigdy klopotow z sercem nie mieli :D zawsze na kolacje jedza serek z czosnkiem hehe

moi są młodsi :> chyba coś koło 70-tki ale żyja i mają się dobrze, musimy czerpać z nich wzorce bo możemy takiego wieku nie dożyć.

Zapytam się również co jada na kolację :P

Ja zajadam profilaktycznie ale i ze smakiem czosnek. Dodaję do wielu potraw ale i jem tylko z chlebkiem. A jak mnie coś tylko łapie to sok z cytryny. :) A moja zaporowa mikstura to mleko z miodem masłem i czosnkiem. :)