Niestety, prawda jest prosta i okrutna zarazem - z wody ( i innych napojów ) z PLASTIKOWYCH BUTELEK ! Jak się tam znalazł ?
Przez ludzką chciwość !!!
Z " oszczędności " producenci myją plastikowe butelki po ich wytworzeniu oraz urządzenia napełniające te butelki wodą , alkoholem izopropylowym, gdyż jest wielokrotnie tańszy od etanolu. Część tego alkoholu pozostaje w wodzie , która do tych butelek trafia. Nawet jeśli będą to niewielkie ilości ale dostarczane do organizmu CIĄGLE, to wystarczy, żeby wywołać efekty w postaci uszkodzenia błon komórkowych. Przypominam, że izopropanol i inne toksyczne rozpuszczalniki rozpuszczają substancje tłuszczowe budujące błony komórkowe.
I przywra jelitowa ( zresztą nie tylko ona ) rozpoczyna swą wędrówkę po narządach wewnętrznych.
Czy znacie ludzi, którzy piją wyłącznie wodę z plastikowych butelek od kilkunastu lat ?
Jeśli chcecie się dowiedzieć skąd w organizmie człowieka biorą się pozostałe rozpuszczalniki, wpiszcie proszę w wyszukiwarkę : źródła metanolu, benzenu, ksylenu, toluenu MET i MBK. Jeśli chcecie znaleźć te informacje w jednym miejscu - zajrzyjcie do książki Huldy Clark " Kuracja Życia ", a zaraz będziecie wiedzieli, czy nieświadomie nie aplikujecie ich sobie z napojami, jedzeniem, przez skórę lub błony śluzowe.
Zawsze będę przytaczać te słowa mędrca : " Najgorszym wrogiem jakiego posiada człowiek jest NIEWIEDZA " Naprawdę nie trzeba robić żadnych badań na obecność solwentów we własnym ciele. Wystarczy być uważnym obserwatorem swoich OBJAWÓW !
I gdy tylko wskazują one na obecność przywr w narządach ( a co za tym idzie - toksycznych rozpuszczalników ), natychmiast podjąć odpowiednią terapię.
Po usunięciu głównych źródeł toksycznych rozpuszczalników, ich poziom w organizmie spada do zera! Nasze ciało jest w stanie wydalić cały alkohol izopropylowy w ciągu 3 DNI od usunięcia źródła jego wchłaniania!!! Wystarczy DAĆ ORGANIZMOWI SZANSĘ, a on wykorzysta swoje możliwości samonaprawcze, oczyści się z rozpuszczalników i odbuduje tkanki.
|
|