Człowiekowi nie będącemu w sidłach nałogu ciężko jest zrozumieć uzależnionego - na własnym przykładzie mogę powiedzieć, że nie widzę nic pociągającego np. w paleniu papierosów ;)
Zatem - dlaczego Wasz nałóg jest aż tak pociągający?
1. Czemu pijecie? Smakuje Wam? Lubicie uczucie bycia na rauszu? Pijecie bo wypada?
2. Dlaczego palicie? Smaczne? Fajne uczucie?
3. Jeśli zażywacie narkotyków - to z jakich powodów?
4. Macie jakieś inne nałogi? Jakie, i czemu właśnie je?