_________________
Nie pragnij być lepszym od innych, najpierw bądź samym sobą.

hmmm ja osobiscie lubie zwiedzac i lubie sztuke dzieki wycieczkom i sponsorowanym wejsciom mam mozliwosc tylko zwiedzania czegos a szkoda bo wiele osob nie stac na taka rozrywke.. bilety mogły by byc tansze wtedy napewno wiecej osob moglo by zwiedzac i podziwiac...

Muszę przyznac ze wstydem że nawet nie wiedziałam że bilety na Wawel czy chocby zamek w Malborku są tak drogie, nigdy nie płaciłam z własnej kieszeni :] ale nie wszystkie wizyty w muzeach/zamkach są tak drogie, są też zamki i pałacyki gdzie bilety mają ceny symboliczne, po 5 zł, są też po 20, są też przybytki sztuki i kultury bezpłatne które także świecą pustkami, to chyba nie chodzi o cenę a o ... mentalnosc ? Nastawienie jest ważne a większosc ludzi uważa że takie 'łażenie' to strata czasu, lepiej siedziec przed tv i wtedy czas jest pożytecznie spędzony.

_________________
'Oh, Natty, Natty,
Natty 21,000 miles away from home, yeah!
Oh, Natty, natty,
And that's a long way
For Natty to be from home'

Osobiście wolę zwiedzać miejsca egzotyczne, w których nie ma zbyt wielu ludzi. Mam wtedy więcej czasu dla siebie i mogę trochę pobyć z danym miejscem. Może to też dlatego, że zwiedzanie, jak i w ogóle kontakt ze sztuką jest dla mnie swego rodzaju medytacją.

Dlatego z reguły nie wydaje dużo na muzea i galerie nie uczęszczam bowiem do miejsc bardzo popularnych.

_________________
www.mojapierwszakomorka.pl

Ja lubię muzeum jak nie ma lekcji ^^

Szkoda ze w muzeach poza wycieczkami szkolnymi tuch jest raczej niespotykany, dobrym pomyslem ze strony ministra edukacji byloby obowiazkowe (i najlepiej bezplatne badz pokrywane np z pieniedzy rady rodzicow) wycieczki do muzeum w ramach zajec woku badz sztuki.

_________________

_________________
Nie pragnij być lepszym od innych, najpierw bądź samym sobą.

W pewnym wieku chodzenie do muzeow staje sie naturalna potrzeba, jednak dzieciaki nie zawsze maja takie same odruchy (tzn zeby gdzies isc i cos zobaczyc)

a co do pieniedzy z rady rodzicow to musze powiedziec ze to najlepszy sposob, moj tata jest dyrektorem gimnazjum wiec widze jak to wyglada w praktyce. 40 PLN --> Rada Rodzicow --> Wyjscie do muzeum = Cacy, 40 PLN --> Wyjscie do muzeum = drogo.

Tak to juz jest ze rzeczy obowiazkowe przychodza o wiele latwiej niz te dobrowolne

_________________

_________________
Nie pragnij być lepszym od innych, najpierw bądź samym sobą.

Niekoniecznie, od wyjsciu do muzeum decyduje nauczyciel, rodzice wyrazaja tylko swoja zgode, z ich punktu widzenia wydaje sie to bezplatne, zapominaja ze to z pieniedzy Rady Rodzicow ktora placa na poczatku roku.

_________________