Wlasnie skonczylam czytac " W jednej osobie" no i musze przyznac , ze to jedna z ciekawszych ksiazek jakie ostatnio przeczytalam. Brawo dla Irvinga!!!! Za odwage, sposob pisania, no i oczywiscie, ze humor. Byly momenty , ze sie pokladalam ze smiechu:)

Tematyka wojenna jest niestety zupełnie nie dla mnie, ale cenię autorów, którzy wiedzą o czym piszą, bo sami w tym uczestniczyli. Coś jak Irving :P

_________________
"Istniejemy, póki ktoś o nas pamięta."

Misia- nie ma co się śmiać, podejrzewam, że z połowa "w jednej osobie" to przeżycia Irvinga. Nie mam nic przeciwko, nawet rozumiem, dlaczego wprost nie napisze o sobie biografii. Z drugiej strony, gdybyśmy nie żyli w XXI wieku to pewnie w ogóle byśmy nie zobaczyli tej książki. Spalili by ją na stosie:P.

Wiesz... temat może kontrowersyjny, ale sama książka nie jest jakoś bardzo bulwersująca.

_________________
"Istniejemy, póki ktoś o nas pamięta."

A może coś z literatury faktu? Pluton wyrzutków Seana Parnella to wspomnienia autora, który dowodził tytułowym plutonem w 2006 i 2007 roku w Afganistanie, w górach Hindukuszu.

Z reguły źle reaguję na tematykę wojenną ,ale może ktoś się skusi.

_________________
"Istniejemy, póki ktoś o nas pamięta."

Ja jakos nie bardzo lubie tematy wojenny, to raczej meska tematyka. Wole ksiazki obyczajowe o tematyce spolecznej, cos w rodzaju Irvinga wlasnie...

"Wiek samotności" czy jak kto woli "Sto lat samotności" - Marquez
"Zaczarowana góra" - Mann
"Lesio" - Chmielewska

lista na dziś ;)

Szczerze polecam "Dom z obserwatorium" Edwarda Careya. Świetnie się czyta, a książka jest dość... niecodzienna :)

Ja zaczęłąm "Wstydliwą historię piękną" - trochę o historii kobiecego piękna, trochę o marketingu... na razie mi się pdooba, myślę, że dobra lektura dla każdej kobiety.