Ej no bez przesady, po 1) nie widzę sensu się przejmować głupimi ludźmi którzy z braku własnego życia zajmują się życiem innych - chcę biegać to biegam a innym gówno do tego (sory za wyrażenie, dam se chyba sama ostrzeżenie
) A to że mieszkam w mieście nie znaczy że nie ma plotkarzy którzy tylko czekają na okazję do gadania, generalnie wisi mi to
Po 2)
olka080 napisał(a):
Wstydzę się wyjść na ulicę i po prostu zacząć biegać, ale tego u mnie się już nie zmieni
Uderzyłam się chyba w głowę w dzieciństwie
przy ulicy to lepiej nie biegaj bo skutek będzie odwrotny, więcej się spalin nawdychasz, jak nie masz gdzieś blisko lasu albo parku to lepiej zrezygnować.
_________________
'Oh, Natty, Natty,
Natty 21,000 miles away from home, yeah!
Oh, Natty, natty,
And that's a long way
For Natty to be from home'