Jako że ostatnio postanowiłam spróbować czegoś innego .... - padło na krewetki ;p Znalazłam kilka ciekawych przepisów, ale tam pisze że trzeba obrać krewetki a ja nie wiem jak, może wie ktoś?
I może macie jakieś swoje przepisy na dania z krewetkami, to napiszcie bo mi już brakuje wyobraźni ;p
W smaku są całkiem dobre (chociaż zjadłam jedną surową i nie wiem czy dobrze zrobiłam;p ale zapach taki średni )

kup obrane już :D a można robić na wiele sposobów. np. Pascal fajnie je przyżądzał więc poczytaj na jego stornie.

_________________
po prostu, zwyczajnie, normalnie ;)

Juz znalazłam fajny przepis ale muszę kupić mleko kokosowe do tego :)) I już wiem jak się obiera krewetki, wyjmuje się jelitko czy coś takiego - obawiam się że krewetka która ja skonsumowałam na surowo była z jelitkiem

_________________
'Oh, Natty, Natty,
Natty 21,000 miles away from home, yeah!
Oh, Natty, natty,
And that's a long way
For Natty to be from home'

nawet jeśli była to przeżyłaś :P

Krewetki na maśle z czosnkiem ktoś jadł?

oczywiście. Jestem fanką krewetek. Generalnie rzecz biorąc- jestem fanką dziwnego-według moich znajomych- jadła :)

Ale wracając do krewetek z czosnkiem- baaardzo i owszem, smaczne, smaczne. Najlepiej, jeśli są duże, bo kiedyś niechcący kupiłam te takie całkiem małe, które wyglądają jak robaczki, bo są już obrane iii na patelni skurczyły się jeszcze bardziej.

A jadł ktoś może spaghetti di maare z krewetkami?
Pyyycha.

_________________
Czasem wystarczy najprostszy gest, aby wytrącić kogoś z równowagi.

ja chyba nigdy nie przekonam sie do krewetek.

Przekonasz się kiedyś :)) Ja lubię z papryczką chili i czosnkiem usmażone na maśle, nie eksperymentuje już z nowościami odnośnie krewetek. A, i polecam kupować większe bo te małe jak się usmażą na patelni i trochę zwiną to przypominają robaki

_________________
'Oh, Natty, Natty,
Natty 21,000 miles away from home, yeah!
Oh, Natty, natty,
And that's a long way
For Natty to be from home'

Krewetki są dziwne w smaku tyle powiem od siebie ale można je zjeść bez krzywienia się (jadłem tylko małe)
Ale w zupie z owoców morza w cieście francuskim to były delicje chociaż może to wynikało z tego połączenia...

ja zawsze kupuje gotowe, albo w barach chińskich:) albo mrożone i zawsze duże, bo jeść lubię bardzo:) a ostatnio kupiłam sobie mrożone krewetki frosty w panierce i muszę przyznać, że są wyśmienite...chrupałam, aż mi się uszy trzęsły...

a stałam na lodówka w supermarkecie 10 minut i zastanawiałam się, czy ABY NA PEWNO to będzie dobre, skoro już w panierce itd. I nie wzięłam. To skoro mówisz, że dobre, to sie skuszę :)

_________________
Czasem wystarczy najprostszy gest, aby wytrącić kogoś z równowagi.