dietetyk wrocław AAAA

Strefa czasowa: UTC + 2





Utwórz nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 147 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7 ... 15  Następna strona
  Drukuj | Powiadom znajomego

Autor Wiadomość
PostNapisane: 2006-12-29, 15:01 
Ranger
Offline

Dołączył(a):2006-12-13, 09:57
Posty:2766
Lokalizacja: PL => DE
Jedzie samochodem mąż z żoną blondynką. Samochód typu kabriolet. Stoją na czerwonym świetle. Podjeżdża na drugi pas również kabriolet, z extra panienką, która woła
- O, cześć Karolku - a następnie odjeżdża
Blondynka wściekła pyta się
- Kto to był?
- Wiesz kochanie lepiej żebyś to ode mnie usłyszała niż od kogoś innego. Ta pani to moja kochanka. Cisza zapanowała w samochodzie. Następne skrzyżowanie, znowu stoją i znowu podjeżdża inny samochód, a z samochodu jakaś laseczka woła
- Cześć Karol
Blondynka pyta
- Czy to też twoja kochanka?
- Nie, to kochanka Zbyszka - odpowiada
Po chwili blondynka dodaje
- Ale nasza jest ładniejsza, prawda?


Zgłoś post
Góra
 Zobacz profil  
Cytuj  

PostNapisane: 2006-12-29, 15:04 
Ranger
Offline

Dołączył(a):2006-12-13, 09:57
Posty:2766
Lokalizacja: PL => DE
Pewnego wieczora ojciec słyszy modlitwę synka:
- Boże, pobłogosław mamusię, tatusia i babcię. Do widzenia, dziadziu.
Uznaje, że to dziwne, ale nie zwraca na to szczególnej uwagi. Następnego dnia dziadek umiera. Jakiś miesiąc później ojciec ponownie słyszy dziwną modlitwę synka:
- Boże, pobłogosław mamusię i tatusia. Do widzenia, babciu.
Następnego dnia babcia umiera. Ojciec jest nie na żarty przestraszony. Jakieś dwa tygodnie później słyszy pod drzwiami syna:
- Boże, pobłogosław mamę. Do widzenia, tatusiu.
Ojciec - prawie w stanie przedzawałowym. Następnego dnia idzie do roboty wcześniej, żeby uniknąć ruchu ulicznego. Cały czas jest jednak spięty, rozbity, rozkojarzony, spodziewa się najgorszego. Po pracy idzie wzmocnić się do pubu. Do domu dociera koło północy. Od progu przeprasza żonę:
- Kochanie, miałem dzisiaj fatalny dzień...
- Miałeś zły dzień? Miałeś zły dzień? Ty?! A co ja mam powiedzieć? Listonosz miał zawał na progu naszych drzwi!


Zgłoś post
Góra
 Zobacz profil  
Cytuj  

PostNapisane: 2007-01-01, 15:30 
Świadomy Roman
Avatar użytkownika
Offline

Dołączył(a):2006-07-20, 17:19
Posty:4721
Szedł facet ulicą i zobaczył nowy sklep. Myśli sobie,
wpadnę. Wita go miły, uśmiechnięty sprzedawca:
- Dzień dobry, w czym możemy panu pomóc, co chciałby
pan kupić?
Facet się zastanowił i mówi:
- Rękawiczki.
- To proszę podejść do tamtego działu.
Facet idzie do wskazanego działu i mówi:
- Potrzebuję rękawiczki.
- Zimowe czy letnie?
- Zimowe.
- To proszę przejść do następnego działu.
Facet poszedł:
- Dzień dobry, potrzebuję zimowe rękawiczki.
- Skórzane czy nie?
- Skórzane.
- To proszę podejść do działu następnego.
Facet poddenerwowany podchodzi do wskazanego
stoiska:
- Chcę kupić zimowe, skórzane rękawiczki.
- Z klamerką czy bez?
- Z klamerką.
- Proszę podejść do następnego stoiska.
Facet już wkurzony, ale idzie nic nie mówiąc:
- Potrzebuję rękawiczki, zimowe, skórzane, z
klamerką.
- Klamerka na zatrzask czy na rzepy?
- Na rzepy.
- Zapraszam do działu naprzeciwko.
Facet nie wytrzymuje i wrzeszczy:
- Proszę przestać nade mną się znęcać, dajcie mi
rękawiczki i pójdę sobie!
- Proszę pana, proszę nabrać cierpliwości, chcemy
panu sprzedać dokładnie takie, jakie pan potrzebuje.
Facet idzie dalej:
- Proszę o rękawiczki zimowe, skórzane, z klamerką
na rzepy.
- A jaki kolor?
Aż tu nagle otwierają się drzwi do sklepu, wchodzi
klient z sedesem świeżo wyrwanym z podłogi, od którego
odstają kawałki glazury, niesie go na wyciągniętych
rękach, podchodzi do lady i krzyczy:
- Taki mam sedes, taką glazurę, dupę wam wczoraj
pokazałem, sprzedajcie mi wreszcie papier toaletowy!


Zgłoś post
Góra
 Zobacz profil  
Cytuj  

PostNapisane: 2007-01-01, 19:58 
Starszy wodolej
Avatar użytkownika
Offline

Dołączył(a):2006-05-26, 19:17
Posty:4113
Lokalizacja: ze zdartej płyty:)
Ten kawal zeby zrozumiec trzeba miec troszke info o glownych bohaterach, mam nadzieje ze zrozumiecie :-D

Bob Marley, Jimi Hendrix i Freddie Mercury spotykają się w niebie.
Po krótkiej rozmowie, stwierdzają że strasznie tam nudno, więc idą do Pana Boga żeby pozwolił im zejść na ziemię:
- Panie Boże, nudno tu strasznie, pozwól nam zejść na trochę na ziemię
- Nie, panowie, nie ma takiej opcji wogóle!
- Ale Panie Boże, tylko na godzinkę, na prawdę tu strasznie nudno...
- No... dobrze, ale pod jednym warunkiem: jedna grzeszna myśl i ten który ją będzie miał - od razu wraca!
- Jasne, szefie, dziękujemy!
No i nagle znaleźli się na ruchliwej ulicy Nowego Jorku, idą sobie, patrzą, nagle koło nich przejeżdża super laska na rolkach - Jimi Hendrix się obejżał - i zniknął. Pozostali dwaj popatrzyli po sobie i poszli dalej.
Po chwili naprzeciw nich idzie rastaman w dreadach z jointem, i przechodząc koło nich tego jointa w połowie tylko wypalonego, wyrzucił na ziemię - Bob Marley schylił się by go podnieść...
...zniknął Freddie Mercury... ;)



Pewnego dnia Jezus zwolal w niebie swoich apostolów, i powiedzial:
Na ziemi zle sie dzieje. Slyszalem o rozprzestrzeniajacej sie tam pladze
narkomanii. Musimy cos z tym zrobic, lecz problem w tym ze niezbyt wiele o
tym zjawisku tak naprawde tutaj wiemy. W zwiazku z tym wysylam was
wszystkich z misja na ziemie: idzcie i zdobadzcie próbki róznych
narkotyków.
Kiedy to sie wam uda, wróccie tutaj do mnie i razem
przyjrzymy sie z czym mamy do czynienia. Jak postanowil, tak sie tez
stalo.
Apostolowie udali sie na ziemie i po
jakims czasie zaczeli powracac ze zdobytymi narkotykami.
Puk, puk! - rozleglo sie u drzwi Jezusa.
Kto tam?
Sw. Piotr.
Co przytargales?
Marihuane z Kolumbii.
Ok. wchodz.
Puk, puk!
Kto tam?
Sw. Marek.
Co przytargales?
Haszysz z Amsterdamu.
Ok. wchodz.
Puk, puk!
Kto tam?
Sw. Pawel.
Co przytargales?
Konopie z Indii.
Ok. wchodz.
Puk, puk!
Kto tam?
Sw. Lukasz.
Co przytargales?
Opium z Indonezji.
Ok. wchodz.
Puk, puk!
Kto tam?
Sw. Krzysztof.
Co przytargales?
LSD i troche trawki z jakichs akademików w Europie.
Ok. wchodz.
I tak po pewnym czasie zebral sie juz prawie caly komplet.
Puk, puk! Rozleglo sie raz jeszcze.
Kto tam?
Judasz.
Co przytargales?
FBI !!! Lapska w góre, gebami do sciany i nie ruszac sie!!!! :mrgreen:

_________________
'Oh, Natty, Natty,
Natty 21,000 miles away from home, yeah!
Oh, Natty, natty,
And that's a long way
For Natty to be from home'
:-)


Zgłoś post
Góra
 Zobacz profil  
Cytuj  

PostNapisane: 2007-01-01, 20:02 
Świadomy Roman
Avatar użytkownika
Offline

Dołączył(a):2006-07-20, 17:19
Posty:4721
Ten pierwszy mnie rozwalił :P


Zgłoś post
Góra
 Zobacz profil  
Cytuj  

PostNapisane: 2007-01-02, 18:51 
Starszy wodolej
Avatar użytkownika
Offline

Dołączył(a):2006-05-26, 19:17
Posty:4113
Lokalizacja: ze zdartej płyty:)
dobrze ze zrozumialas, duzo osob ma z tym klopot 8-)

jeszcze jeden dorzucę:

Pewien hipis trafia po śmierci do czyśca.
Św. Piotr otwiera bramy, i...
oczom hipisa ukazuje się pole :ganja: :ganja: :ganja: :ganja:
którego po horyzont nie da się ogarnąc
Hipis jest wielce uradowany i myśli sobie,
że w takim czyścu to może do konca swiata zostać!
nagle podbiega do niego stado rozszalałych hipisów
i krzyczą:
"masz ognia, masz K**** ognia????!?!?!??!"
****KONIEC****

kawał z innego forum ściagniety ale i tak fajny :mrgreen:

_________________
'Oh, Natty, Natty,
Natty 21,000 miles away from home, yeah!
Oh, Natty, natty,
And that's a long way
For Natty to be from home'
:-)


Zgłoś post
Góra
 Zobacz profil  
Cytuj  

PostNapisane: 2007-01-14, 18:24 
Starszy wodolej
Avatar użytkownika
Offline

Dołączył(a):2006-05-26, 19:17
Posty:4113
Lokalizacja: ze zdartej płyty:)
Ten kawał to ponoć legenda wśród żartów o tej tematyce:
Jezus poprosił Boga,żeby mógł zejść na Ziemię, bo nie podoba mu się wiele rzeczy,które dzieją się na świecie.Pan Bóg się zgodził.
I tak Jezus idzie sobie i spotyka palaczy zioła i mówi do nich:
- Słuchajcie chciałem wam coś powiedzieć...
- Poczekaj,zanim coś powiesz,zapal z nami
To Jezus uczynił. Po kilku minutach palenia palacze mówią:
- No dobra, co nam chciałeś powiedzieć?
- Jestem Jezus Chrystus
- No widzisz i o to chodzi
:diabel:

_________________
'Oh, Natty, Natty,
Natty 21,000 miles away from home, yeah!
Oh, Natty, natty,
And that's a long way
For Natty to be from home'
:-)


Zgłoś post
Góra
 Zobacz profil  
Cytuj  

PostNapisane: 2007-01-16, 13:06 
Władca pierścieni
Avatar użytkownika
Offline

Dołączył(a):2006-05-16, 18:16
Posty:878
Lokalizacja: ja sie wzialem:D
Ojjj legenda, ale wymiata w tym temacie:)))


Zgłoś post
Góra
 Zobacz profil  
Cytuj  

PostNapisane: 2007-01-21, 00:05 
Ranger
Avatar użytkownika
Offline

Dołączył(a):2006-12-26, 23:04
Posty:2673
Lokalizacja: Rzeszów
A ja sobie o blondynkach ponadużywam ( blondynki wybaczcie :( )
~*~
Dlaczego blondynka zmienia dziecku Pampersa raz na miesiąc? - Ponieważ na opakowaniu napisano "do 20 kg".
~*~
Załamana blondynka stoi przy rozbitym aucie: - Co ja teraz powiem mężowi?! Przechodzący obok mężczyzna postanowił sobie zażartować: - Niech pani dmucha w rurę to się karoseria wyprostuje. Blondynka dmucha więc w rurę, lecz nic się nie dzieje. Po ok. godzinie przechodzi obok druga blondynka i mówi: -Ty głupia jesteś. Zamknij drzwi!
~*~
Blondynka dzwoni do swojego chłopaka i mówi: - Mógłbyś do mnie wpaść? Mam tu strasznie trudne puzzle i nie wiem, od czego zacząć... - A co powinno z nich wyjść według rysunku na pudełku? - pyta chłopak. - Wygląda na to, że tygrys. Chłopak decyduje się przyjechać. Blondynka wpuszcza go i prowadzi do pokoju, gdzie na stoliku porozsypywane są puzzle. Chłopak przez chwilę przygląda się kawałkom, po czym odwraca się i mówi: - Kochanie, po pierwsze nie wydaje mi się, żebyśmy, choćby nie wiem co, ułożyli z tych kawałków cokolwiek przypominającego tygrysa. Po drugie: zrelaksuj się, napijmy się kawy, a potem pomogę ci powrzucać wszystkie te płatki kukurydziane z powrotem do pudełka...

_________________
'gdy żar popołudnia stygnie powoli, a cienie wydłużają się na chodniku, w hawajskich koszulach obydwaj dostojni pyskaty skur*iel i wariat pihu' :>
SKAZANI NA SUKCEZZ ^^


Zgłoś post
Góra
 Zobacz profil  
Cytuj  

PostNapisane: 2007-02-05, 22:59 
Nudziarz
Avatar użytkownika
Offline

Dołączył(a):2007-01-31, 13:15
Posty:3
Lokalizacja: Ty mieszkasz ?
dlaczego mala dziwkczynka nie moze wejsc do windy ?
bo ma oszczep w glowie.

jestescie nedzni <loser>
Twój Post napisany przez Ciebie na: "Forum dyskusyjne", został usunięty przez Administratora lub Moderatora.

Powód: Nie śmieszą nas rasistowskie żarty :> buahahahaha

Jeśli ciebie śmieszą to trudno, współczuję... A tego buahahaha tam nie było
Poza tym to nędzny jest człowiek który takie "żarty" rozpowszechnia. To tyle co miałam do powiedzenia / ema

_________________
prytytytyty


Ostatnio edytowano 2007-02-06, 18:16 przez pepek, łącznie edytowano 2 razy

Zgłoś post
Góra
 Zobacz profil  
Cytuj  

DrukujPowiadom znajomego 

Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 147 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7 ... 15  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 2


  Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 4 gości


Możesz rozpoczynać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
7CCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCviewtopic
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group

Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL
phpBB SEO