Kolektory są coraz bardziej popularne.

Może i są ale chyba mnie to rozwiązanie jednak nie przekonuje.

_________________
https://www.youtube.com/watch?v=A5lqKG5p6mM

Owszem kolektory słoneczne są popularne i to chyba ze względu na to że można było i o ile się nie mylę dalej można, uzyskać na nie dotacje z NFOŚiGW. Jeśli chodzi o zastosowanie ich jako jedyne źródło energii do ogrzania domu to raczej się to nie sprawdzi w naszym klimacie. Ja u siebie mam kocioł buderus na paliwa stałe i w zeszłym roku zamontowałem kolektory ale tylko wspomagają centralne ogrzewanie a latem zasilają zbiornik cwu.

kolektory bardzo się opłacają tym, co je produkują. Napędzanie koniunktury dzięki dotacjom super sprawa, dla każdego przedsiębiorcy, ale tylko nieliczni mogą kosztować tego torcika. Aby kolektor się zwrócił i nie był na minusie nawet w codzienne eksploatacji, to trzeba przestać oszczędzać wodę. Niestety koszt zakupu samej wody plus opłata za ścieki zabija wszelkie marzenia o opłacalności.
Zastanawiam się jeszcze nad sprawiedliwością takich dotacji gdzie sąsiad, który nie ma kolektora z własnych podatków sponsoruje dotacje dla innego sąsiada. A gdzie uczciwość w tym wszystkim?

Ja to bym pewnie postawiła na kocioł. Poczciwy, tradycyjny kocioł. Oczywiście jak bym się na tym znała. :P

milo śnij kobietko, i stawiaj na poduszkę hehe. Grzeczne dziewczynki to już dawno śpią!

Obowiązki nie dają spać. A temat ogrzewania się zbliża u mojej babci, bo remont ją czeka i wymiana wszystkiego. Konie końców pomoc i ogarnianie tego pewnie spadnie na mnie. :D

Nie wiem jaki zakres, ale jeżeli z wyminą okien to mogę dać namiary na dobrego producenta. Sam rok temu wymieniałem w mieszkaniu i trochę temat rozeznałem. Żeby było taniej z ogrzewaniem to ocieplić styropianem 15-20cm. Rury plastiki to już standard. Warto odkopać fundamenty i dać folie kubełkową. Zresztą wszystko zależy od zakresu. W razie czego to masz moje namiary lub tu. Miłej

jest w grzejnictwie wykres - temperatura powietrza w pomieszczeniu/ temperatura ścian pomieszczenie(promiennika). temperatury te są konfrontowane z odczuciami mieszkańców. w efekcie powstają wykresy charakteryzujące (dyskomfort ) poczucie chłodu, poczucie gorąca, oraz odczucia komfortowego "w sam raz". tego typu technologia realizowana jest "garażowo" w Polsce i z powodów technicznych na takim poziomie wytwórczym pozostaje. spostrzegawczy, mieszkający w dużych blokach, zauważają, że po trwaniu około 1 miesiąca okresu grzewczego, mieszkając w mieszkaniu "w środku" bloku, można zakręcić kaloryfery i tak mieszkać. w czym tkwi odpowiedź, otóż sąsiedzi i my nagrzewamy ściany budynku, że stają się niejako promiennikami (jak wyżej) ciepła. Jeśli temperatura powietrza w pomieszczeniu i temperatura ścian są odpowiednie, odczuwamy komfort cieplny. Istniejącą odpowiedzią techniczną w tym przypadku jest ogrzewanie podłogowe, ale ma ono pewne drobne wady. Istotną zaletą opisanego procesu grzewczego jest unikanie konwekcji (ruchów powietrza na skutek jego ogrzania), która jest źródłem największych strat cieplnych. Przy odpowiednim ustawieniu, oszczędza się około 50% w stosunku do obecnych systemów grzewczych (kaloryfer grzeje powietrze), tak po krótce

_________________
wolność to świadomość ograniczeń

ogrzewanie podłogowe to też konwekcja tylko ze względu na niższą temperaturę jest słabsza i dla tego mniej odczuwamy jej skutki. Przykładem ogrzewania o zupełnie minimalnej konwekcji jest podczerwień. Jednak kolego Januszu całkowicie wyeliminować konwekcji przy ogrzewaniu się nie da