Mam 19 lat. Razem z chłopakiem wychowujemy synka. Mieszkamy razem. Mój chłopak pracuje a ja wychowuje naszego synka i uczę się zaocznie. Gdy skończyłam 18 lat z tego co mi wiadomo ubezpieczenie mojej mamy przestało Nas obejmować. Mój chłopak nie moze do ubezpieczenia dodać naszego synka bo mały nie ma jego nazwiska (z powodu pomyłki urzędniczki podczas nadawania nazwiska Kacperkowi). Tydzień temu zarejestrowałam się jako osoba bezrobotna w urzędzie pracy. Następnie dostałam ofertę pracy na stażu. Odrzuciłam propozycję ponieważ nie mogę iść do pracy. W odmowie napisałam że wychowuję synka i nie mogę zapewnić mu innej opieki. Dziś dostałam wiadomość że nie jestem już zarejestrowana jako bezrobotna czyli ubezpieczenie również straciłam. Kacperek w tym tygodniu leżał w szpitalu. Za tydzień mamy planowany zabieg. Legitymacji nie zdążyłam wyrobić i musze ją donieść do szpitala. Nie wiem co mam robić. Czy teraz będę musiała płacić za Jego pobyt w szpitalu? Decyzję odebrałam dopiero po wyjściu ze szpitala. Pojęcia nie mialam że już nie mam ubezpieczenia. Co mam robić w związku z ubezpieczeniem? Czy skoro nie mogę być zarejestrowana w UP to nie będę nigdzie ubezpieczona? Czy jest jakiś sposób dogadania się w UP? Mam napisać odwołanie ale nawet jesli nie zostane skreslona to przy następnej propozycji pracy i po jej odrzuceniu znów zostanę skreślona? Co mam robić..?

_________________
pausia

jesli jestes pelnoletnia dziecko musi byc ubezpieczone przy tobie lub przy ojcu, jak piszesz przy ojcu nie moze a jesli ty steacilas status to maly faktycznie nie ma ubezpieczenia. nie idzie tego obejsc, jakos tam mozesz chyba sama sobie skladni placic ale nie wiem jak to jest. kiedys mialam podobna sytuacje bo przerwalam staz i tez dostalam kare i w tym czasie corka zachorowala i bylam z nia normalnie u lekarza i nic nie przyszlo mi do placenia ale moze z pobytem w szpitalu i zabiegami jest inaczej. moze mojej sytuacji po prostu nie zauwazyli. nie wiem co ci doradzic

_________________
W naturze człowieka leży rozsądne myślenie i nielogiczne działanie...

ale własnie muszę to obejść. Nie mam pieniędzy płacićza każdy pobyt w szpitalu. Teraz pobieram pieniądze z MOPSu i tak też tylko ze względu za rejestracje w UP.
Opadam z sił.

_________________
pausia

Oj chyba tak, zdaje się że ostatnio przepisy zmienili, gdzieś mi się w którejś gazecie o oczy obiło i takie rzeczy teraz to normalka będzie. Weź się upewnij.

_________________
Pozdrawiam
Tomek (Żysio)

i jeszcze niedawno ja odpowiadalam na post z prosba o pomoc a teraz jestem w podobnej sytuacji!!! dostalam dzis pismo z kuroniowki ze jestem wykreslona bo sie nie stawilam na wezwanie. jestem w ciazy i musze regularnie chodzic do lekarza, mam nadzieje ze nie przyjdzie mi do placenia za wizyty u ginekologa!!! a tak apropo dzis mialam drugie USG, na pierwszym wyszlo ze bede miala chlopaka, kurcze tak sie cieszylam bo corke juz mam, mial byc Nikodem, a dzis jakos pindelek mu odpadl i bedzie chyba Nicola!!! jaja jak berety!!!

_________________
W naturze człowieka leży rozsądne myślenie i nielogiczne działanie...

no więc ja już się wszystkiego dowiedziałam. wywalili mnie ale na szczęscie całyh czas ubezpieczona byłam przez rodziców (do26 roku życia jeśli się uczę, do 18 jeśli się nie uczę..) dostałam wezwanie do zapłaty jeśli nie doniosę aktualnej legitymacji. doniosłam i mam spokój. trzymam kciuki za Ciebie i za Twoje maleństwo!

_________________
pausia

hmm, a ja mam 23lata i sie nie ucze...ciekawe ile kosztowala mnie moja dzisiejsza wizyta u lekarza i USG. ciesze sie ze dobrze ci wszystko wyszlo, pozdrawiam

_________________
W naturze człowieka leży rozsądne myślenie i nielogiczne działanie...