Nie chodzi tu o film tylko o drugie "JA". Czasami wydaje się ze siedzi w Nas zupelnie inna osoba? Jak sadzicie ? Co lub kto siedzi u Was i czy przyznajecie sie do tego ?

Siedzi we mnie pyskata, buńczuczna, nie znosząca nakazów dziewucha - przyznaję się do tego otwarcie ;) Staram się z tym walczyć, ale z wiekiem coraz trudniej mi trzymać język za zębami i coraz częściej odczuwam wewnętrzny sprzeciw w różnych sprawach ;) I niestety czasami mam przez to problemy.

I myślę, że każdy ma takie drugie ja - tylko słabiej lub mocniej je tłumi ;)

u mnie siedzi pyskaty gnojek - czasami powiem cos zanim pomysle i potrafie czasami cos przykrego prosto w oczy powiedziec - ale to chyba taka niemila cecha charakteru. tez nie znosze nakazow itp, ale to da sie przezyc ale najciekawsze jest to iz siedzi we mnie jaki delikatny delikwent - tylko zbyt zadko sie wlacza

ja akurat jestem pyskata od urodzenia ale tylko w kwestiach które mnie potwornie denerwują, zwykle staram się być miła i grzeczna :)

A jeśli chodzi o tą drugą naturę... chyba nie moge o tym napisać na forum ;p

_________________
'Oh, Natty, Natty,
Natty 21,000 miles away from home, yeah!
Oh, Natty, natty,
And that's a long way
For Natty to be from home'

a na GG podzielisz sie ta informacja ?

Chyba kazdy chce cos ukryc przed innymi no i przez to swiat i ludzie sa ciekawi - nie ma 2 takich samych charakterow itp

rouge nie chcesz wiedzieć

_________________
'Oh, Natty, Natty,
Natty 21,000 miles away from home, yeah!
Oh, Natty, natty,
And that's a long way
For Natty to be from home'

moze jednak zaryzykuje ....

to w tobie nie siedzi ty jesteś taka naprawde:P
a we mnie siedzi mały chłopiec znękany przez chomika i to co jest na zewnątrz (czyli moje prawdziwe ja:P)

Natty chcemy wiedziec:D Podziel sie tym z nami...:D

Yeti nie powiem i nie nalegajcie To dla waszego dobra

_________________
'Oh, Natty, Natty,
Natty 21,000 miles away from home, yeah!
Oh, Natty, natty,
And that's a long way
For Natty to be from home'