Jedno słowo (Ha nie boje się)
No Ema nie bądzi taka pozwól przecież każdy wie że to tylko skromna części twoich wybryków
A do Emy idzie się całkiem łatwo najpierw prosto, po drodze dwa piwa na odwage potem w lewo potem kilometr prosto potem znów w lewo idzie się w miare prosto leciutko się chwiejąc po 500metrach raz zakręt w prawo tam jest taka wielka dziura śmierdzi siarką i Perfumami Emy. Gdy się usłyszy głośne beknięcie to znaczy że Ema jest w domu i można uciekać i tak cię dopadnie.
Po długich bojach wreszcie się odważyłem to dać (uznaje że Natty mnie namówiła)
Nie pozwoliłam