a.to jeszcze gorzej o Tobie świadczy, bo byłeś mi potrzebny ostatnio a wtedy zniknąłeś.
ja podtrzymuje tą konwersację bo ja lubię wymieniać się , a że tak jakoś wyszło że teraz tylko literki mogę ,więc nie będę pozbywać się przyjemności.

byłem potrzebny? W czym?. Pamiętam, że mówiłaś o jakimś biznesie, ale wziąłem to za żart. Chyba, że nie chodziło o biznes tylko pomoc. Trochę namotałaś. Jeżeli mogę w czymś jeszcze pomóc to mów. Dobrze, że jestem przyjemny choć w pisaniu hehe

poradziłam sobie, muszę być dzielna:) Nie zwalaj winy na mnie, zabrałeś się i poszedłeś nie zostawiając żadnego śladu, ale ok nie mogę mieć żalu. Obecnie nie muszę nic udawać ,nie szykuje się bynajmniej.

chyba wiedziałaś, że Samba mnie zna, to znaczy zna mnie jako i zalogowanego. Myślę że pomogłaby Ci jakbyś do niej napisała. Przynajmniej w kontakcie ze mną. Przepraszam, ale źle sformułowałaś i ten biznes wydawał się jakiś abstrakcyjny, dla tego nie wziąłem tego poważnie. Dobrze, że sobie poradziłaś to zawsze wzmacnia i kto wie, czy nie wyszło lepiej niż jak ja bym pomógł. Zresztą skąd wiesz, czy mógłbym pomóc? Nie gniewaj się na mnie, tylko na wiatr i zimno. Pojawiam się naglę i znikam takie są realia internetu. Czasami nie mam chęci na fora, czasami też mam muchy w nosie jak to w życiu

to taki kapryśny jesteś, o to nie dobrze:) właśnie może nie mógłbyś pomóc bo masz żonę albo długoletnią narzeczoną. muszę sobie radzić, jestem taka mocna ,

miałem pomóc w znalezieniu narzeczonego, czy męża?

nic z tych rzeczy, wszystko się dobrze potoczyło, nawet nie liczyłam że tak dobrze będzie

to powiedz jak to dobre nowiny

nie ma o czym. tylko byłam załamana trochę przed ale wszystko jakoś było.
to opowiadaj o żonie swojej, masz tak?

nie mam. Miałaś egzaminy?