Dziękuję Aniu za życzenia świąteczne ;* mam nadzieję, że jeszcze do nas zajrzysz przed świętami ;) Również Ci życzę zdrowych, wesołych, ciepłych, mokrych i pogodnych świąt :) oczywiści spędzonych w miłym gronie ;) Wesołych :*

_________________
"Życie nie jest lepsze ani gorsze od naszych marzeń, jest tylko zupełnie inne..."

A ja już się przyzwyczaiłam, że w każde święta wrzucam te 2kg... To już tradycja:) Później jadę do Łodzi i wszystko wraca do normy...

Od tej rozmowy naszła mnie ochota na jakieś ciacho i jak na złość żadnego pod ręką nie mam eh...

_________________
Z karabinem w ręku walcz o miłość i pokój na świecie.

Ale mi zaburczało w brzuchu...

Ja to się boję czasami, że w święta przytyję, tak, wiec jak dla mnie mogłoby tych ciast świątecznych nie być jak już..... a netem się nie przejmuj [/quote]
A ja już się przyzwyczaiłam, że w każde święta wrzucam te 2kg... To już tradycja:) Później jadę do Łodzi i wszystko wraca do normy... [/quote]

ooooo to widzę, że masz dobrą przemianę materii Olek - też bym tak chciała

_________________
Miłości się nie szuka. Jest albo jej nie ma. ks. Jan Twardowski.

To jutro kupisz sobie tonę ciastek byś potem miał pod ręką

_________________
Miłości się nie szuka. Jest albo jej nie ma. ks. Jan Twardowski.

Co do zaliczenia... to dobrze - tak mi się wydaje ;p i w ogóle... prawdę mówiąc odsypiałam ;D dopiero co wstałam i pomimo tak później godz. burczy mi w brzuchu ;p może dlatego, że jestem tylko na 1 zupce chińskiej pomidorowej ;p ja uwielbiam zupki chińskie... nic tylko bym je mogła wcinać ;D znaczy pomidorową i grzybową z amino ;D no po prostu uwielbiam ;d a co do gotowania itd... to u mnie tak na prawdę rzadkość w domu ;D przeważnie jak ktoś coś gotuje to jestem to niestety ja ;/ bo jak to siostra mówi "ona nie gotuje bo my musiała gotować dla całej rodziny..." - szczegół, że ja jak gotuję to też gotuję dla całej rodziny nie tylko mojej, ale i jej... ale to się wytnie ;p co do robienia słodkości... u mnie w domu przeważnie ciasta robiło się na święta, jakieś imprezki... itd oczywiście zrezygnowaliśmy z tego faktu gdyż po 1 nie opłacalne, po 2 czasochłonne i bardziej się opłaca iść do cukierni i kupić - bynajmniej moja mama tak robi ;p

_________________
"Życie nie jest lepsze ani gorsze od naszych marzeń, jest tylko zupełnie inne..."

A kolację jadłaś

_________________
Miłości się nie szuka. Jest albo jej nie ma. ks. Jan Twardowski.

A ja już się przyzwyczaiłam, że w każde święta wrzucam te 2kg... To już tradycja:) Później jadę do Łodzi i wszystko wraca do normy... [/quote]

ooooo to widzę, że masz dobrą przemianę materii Olek - też bym tak chciała [/quote]

Taaa... na tyle dobrą, że w sesji waga spada mi o 5-7kg... mimo że jem na młyn, po prostu w stresie tak reaguję... i zazwyczaj wtedy wyglądam jak szczur... Nie ma czego zazdrościć, uwierz mi...

wiecie co? od waszego gadania wcale się nie dziwię, że Oli w brzuchu zaburczało... bo i mi kiszki marsza grają ;D

_________________
"Życie nie jest lepsze ani gorsze od naszych marzeń, jest tylko zupełnie inne..."