El Che88 napisał(a):
Korzystając z chwili wolnego czasu chciałbym sie podzielić z wami refleksją na temat snów. Czym one właściwie są? Ostatnio miałem sen można powiedzieć dość specyficzny to znaczy że miałem świadomość, że w tej chyli śnię. Zaciekawiło mnie to i trochę poszukałem informacji na te temat. Znalazłem, że takie sen, w
którym śniący zdaje sobie
sprawę, że śni nazywany jest świadomym snem. Dlatego
klarowność myślenia, dostęp do
wspomnień z życia codziennego oraz
świadomy wpływ na treść snu
mogą być kontrolowane
(aczkolwiek na różne sposoby –
zależy to od głębokości snu osoby śniącej).
Znalazłem też że, świadomej sny mogą być
wykorzystane w zwalczaniu
koszmarów, jako narzędzie
poznania źródła swoich lęków albo też
dla rozrywki. W snach, gdzie
śniący posiada odpowiednio
wysoki poziom kontroli nad
treścią marzenia sennego,
można zrealizować każde swoje
pragnienie. Od razu skojarzyło mi się to z filmem ,,Incepcja,, z resztą świetnym filmem, ostatnio tematyka snów zdobywa coraz większą popularność. Wracając jednak do głównego wątku mojej wypowiedzi myślałem, że zjawisko Incepcji zostało wymyślone na potrzeby wyżej wymienionego filmu, więc bardzo się zdziwiłem jak takie zjawisko jest możliwe w realnym świecie.Spontaniczne i chwilowe
uzyskanie stanu świadomego
snu może nastąpić bez żadnych
wstępnych warunków. Brnąc dalej w ten temat znalazłem informacj, że ok 20% populacji
doświadczyło przynajmniej raz w
życiu snu świadomego. Czasem
samo czytanie czy rozmowa o
tym zjawisku sprawia, że mamy świadomy
sen(to chyba jak autosugestia). Podobno przez techniki medytacji(np joga) można
utrzymać świadomość także
we śnie. Świadomego śnienia można się
nauczyć. Dzięki specjalnym
technikom śniąca osoba może
zorientować się, iż otaczająca ją
rzeczywistość jest
wyimaginowana. Towarzyszy
temu zazwyczaj niezwykły szok
(niegroźny), który przeważnie
prowadzi do ocknienia się lub
tzw. fałszywego przebudzenia. Tego typu sny można mieć też wcześniej zawyżając pewne substancje. Tyle wyczytałem na ten temat w internecie. Swoją drogą nie uważacie że takie zjawisko jest powiem kolokwialnie zajebiste. Możemy wyśnić sobie co tylko chcemy. Ma to też swoją złą stronę, jak to nam zabardzo spodoba przestaniemy żyć realnym światem. Do tej pory miałem raz tylko taki sen, ale mam nadzieję, że to nie był ostatni raz, a ktoś z was moi drodzy miał takie sny? Eh się rozpisałem wystarczy z was:-)
Witaj:)
łukaszu nie jestem na 100% pewna, ale wydaje mi się że zdarzało mi się że mam świadomość, że śnię mało tego dostałam na urodziny od mojej siostry 5 lat temu: KSIĘGĘ 1000 SNÓW dzięki, której można nauczyć się interpretować swoje sny:) I to by było na tyle jeżeli chodzi o sny;) pozdrawiam pa.