Nioo, to chwalimy sie kto najdluzej sie seksil
Tylko mi tu nie zmyslac...

Jako podający temat sam najpierw powinieneś pochwalić się, ale niech Ci będzie ...
mój rekord, to 12 godzin, od godz. 16 do 4 rano.
Potem 3 godziny snu, 8 godzin na uczelni, śniadanio-obiado-kolacja, drzemka 1 godz. i ... wiadomo, wszystko od nowa, ale już połowę czasu, czyli 6 godzin.
Nie są to wartości non stop ... w przerwach prysznice, jedzonka i kawusie .

no ja jeszcze nie uprawiałem seksu a pozatym nie mam z kim narazie nie mam ochoty na coœ takiego ale za niedługo

_________________
"Zabierz mnie do swego domu, nie powiem nic nikomu, będziemy robić to na sposobów różnych sto, ze mnš będzie Ci jak raju, więc prosze nie żałuj, będziemy tobił to czego inne tylko chcš"

nie liczy sie ile a jak i z kim;P

nie lubie maratonów, najdluzej to moze tak 2 godzinki, wole ostro i krotko :)

A ja z moim partnerem uwielbiamy delektowanie się sexem i wszelkie udziwnienia plus sex z odrobiną perwersji i adrenalinki ...

yeti zaczšł i się niepochwalił łeeeeeeee ;(


mój maraton? eee... hmm niech sobie prypomne

chyba coœ ok 5 godzin, ale nie jestem pewna bo raczej nie liczę czasu poœwięconego na seks

yeti zaczal i zapomnial:D Tez cos okolo 5 godzinek, ale takie cus to juz lekka przesada:)