Niby wszystko dla ludzi... Jednak-nawet zdaniem psychologów-takie zabawy(mam na myśli wprowadzanie do sypialni osób trzecich),kończą się źle. Nie zaryzykowałabym rozpadu mojego związku dla krótkiej przyjemności.

fakt!! kiedyś czytałem na ten temat artykuł i psycholodzy wypowiadali się, że jeśli komuś w przyszłości zdarzyła by się chętka na takie urozmaicenie to niech nie wciągają w to partnera, bo gorszy może być widok ( i wspomnienia też) partnera obmacywanego przez obcą kobietę i niż sam fakt dokonania zdrady!!! ... w sumie coś w tym jest alle i tak kusi

No właśnie!!!Chęć jest-ale gdyby sie tak bardziej nad tym zastanowić...To mój partner wybił mi ten pomysł z głowy.Dziś się cieszę:)

mi by chyba ucieła!!..

Kostunio....wytłumacz mi swój post-bo albo Ty zrobiłeś małą literówkę,albo ja już nie myślę o tej porze pozdr.

poprawka - moja kobieta gdybym ten temat poruszył to co nie co mi by chyba ucieła!..

Kostunio...może masz nadwrażliwą kobietę-obym sie myliła...Bo skoro nie poruszasz tematu-to się nigdy nie dowiesz jakie zdanie ma na ten temat druga strona
Ja poruszyłam temat,mój facet nie uciekł-ale po głębszej obustronnej analizie-nie ma w tym temacie nic dobrego(bądź złego,co by na dobre wyszło-czy jakoś tak)

nie poruszam bo wiem jaka będzie odpowiedź:) wielkie NIE, a póki co wole zostawić to sobie jako moje małe zboczone marzenie które lepiej żeby zostało tylko marzeniem

Nie wspomnę już o tym,że jest szansa,abyś się STRASZNIE zdziwił
Uczepiłam się tych psychologów...ale podobno(formułując ich opinie w wielkim skrócie)-kobiety są bardziej zbo... niż faceci Tylko,że ukrywają to przed facetami-zresztą-tak jak na przykładzie Twoim-faceci przed kobietami vice versa I takie błędne koło

może o to chodzi - obydwoje czyli kobiety i mężczyźni nieświadomie bądź świadomiej nie przyznajemy się do skrywanych "fetyszów":) w końcu sam bym nie chciał żeby na moich oczach moja kobieta była całowana przez innego mężczyznę (nawet kobietę).
Z kolei z dwoma nieznajomymi kobietami sam bym się może pokusił...