Davis napisał(a):
Cytuj:
Nie chce mi się tłumaczyć wiadomości oczywistych. Zajrzyj do dowolnego podręcznika biologii ze szkoły średniej. Tam masz dokładnie wyjaśnione, dlaczego to się nazywa i jak wygląda przebieg ciąży.
Dzięki, ale zawsze miałem 4 lub 5 z biologii ;] Skąd się wzięły te wszystkie definicje w tym podręczniku? No krasnoludki chyba tego nie napisały, a jak nie one to chyba człowiek.. ?
Czyli człowiek sam sobie to tak ponazywał;]
Załóżmy, że istnieje jakieś kryterium bycia np. psem. Sierść, długi język, ogon, wydawanie odgłosów nazywanych szczeknięciem. I tutaj, niezależnie, czy nazwiemy tę istotę psem, czy też benzenem, nie ulega wątpliwości, że spełnia on dane kryterium, prawda? Podobnie też, zygota jest tylko zygotą (tj. zapłodnioną komórką jajową), jak zarodek tylko zarodkiem. Ciężko przypisywać cechy spełniające kryterium bycia człowiekiem zarodkowi.
Cytuj:
Cytuj:
Duszą medycyna się nie zajmuje, z prostego względu. Medycyna, jest nauką zajmującą się chorobami i leczeniem człowieka, bazując na doświadczeniach empirycznych. Nie zajmuje się natomiast tym, co nie istnieje.
Medycyna jak i lekarze chcą cały świat zmieścić w głowie i zbyt racjonalnie podchodzą do życia. Że też akurat musiałem trafić na niewierzącego lekarza... ;/ Ok, kwestii wiary nie poruszam, bo to nie ten temat, a poza tym ciśnienie mi już wystarczająco wzrosło...
Nie wnikając w kwestie istnienia, czy też nieistnienia duszy, nie jest to organ widoczny, namacalny, którego można doświadczyć. Kwestią duszy zajmują się teologowie, nie lekarze.