Widzisz. Kretyn, pojeb*** takimi wulgaryzmami sie umiesz tylko posługiwać smarkaczu.
W takim właśnie świetle to stawiam?? Dobra niech będzie. Osobiście sam bym chciał to robić z kobietą którą kocham i gdybym miał wybierać pomiędzy tym a seksem bez miłości wybrałbym to pierwsze. Jednak ja w przeciwieństwie do Ciebie nie oszukuje siebie i przyznaje, że mam potrzeby seksualne i nie wstydze sie przyznać do tego, że je zaspokajamw taki czy nie inny sposób. Mamy popęd, potrzeby więc trzeba je zaspokajać.
Jak chce mi sie pić to ide sie napić, jak jeść to ide po kanapke, jak do kibla chce iść to ide sie wysrać. Natomiast jak seksu mi sie chce to szukam zaspokojenia. Jedni sie wstrzymują co jest niezdrowe inni, sie masturbują, a inni są impotentami i im wszystko jedno. Ale nawet z biologicznego punktu widzenia brak seksu jest niekorzystny dla zdrowia człowieka.
Jestem ateistą i żadna religia mnie nie trzyma na smyczy. To taka ciekawostka. Jakbyś był zwolennikiem Radja Maryja i KK co nakazuje po ciemku, najlepiej jak sie dziecko chce mieć, bzyknąć.
I napisałeś kolego, że ktoś kto uprawia seks bez miłości jest pojeb*** Konkretnie to do mnie, ale akurat myśle, że to sie tyczy wszystkich bo zdanie brzmiało...
Cytuj:
seks traktujesz jako zaspokojenie swoich włąsnych potrzeb to jednak jesteś poje****.
Takwięc każdy kto jest w związku bez zobowiązań, uprawia przygodny seks(który już dziś nie jest niczym dziwnym, chyba że w tym chorym kraju choć naszczęście juz mniej) czyli bez miłości, dla zaspokojenia potrzeb bo ją cipa swędzi albo "nie może utrzymać fjuta w majtkach" jest Panie i Panowie
Cytuj:
poje****.
Powiem Ci coś chłopcze. Przede wszystkim nauczy sie czytać bo tak do niczego nie dojdziemy. Będziesz gadał co innego nie na temat, przekręcał moje zdanie itp.
Bo po pierwsze skoro sam nie jesteś to gówno wiesz o "dłuższej" samotności. Po drugie każdy człowiek jest inny i ma inne potrzeby, seksualne jak i instynkty, macieżyńskie oraz potrzebe bliskości drugiego człowieka. Ty kozaczysz i jednocześnie gadasz o czymś czego CI nie brakuje i nie rozumiesz ludzi którzy są "głodni". Ponad to jeżeli będzisz za 10 lat prawiczkiem to uwierz mi, że zdanie zmienisz, narazie jesteś niedojrzałym gówniarzem co wyzywać umie i nic więcej, a tak na prawdę nie ma w połowie ukształtowanego charakteru.
A w pysk to dotać powinieneś za te obrazy i wcale nie oznaczało, żę chce sie z tobą bić koksie. Może jeszcze mi rzucisz rękawice w realu, co?? Typowe podejście i sposób rozwiązywania problemów niedojrzałego bachora.
Kolejna sprawa jest taka, że ja absolutnie nie zmierzam i nie zmierzałem i nie mam pojęcia skąd ten pomysł, żeby tutaj przedstawiać jakiekolwiek arguemnty na to, że seks z dziwką jest wspaniały. Nie wmawiaj mi tutaj takich rzeczy. Po pierwsze nie wiem jaki jest ponieważ sam jestem "czysty". Zmierzam tylko i wyłącznie do tego, żę nie każdemu jest pisana miłość a nie każdy chciałby w związku z tym umrzeć jako prawiczek czy dziewica. Takwięc burdel jest jakby nie patrzeć jedynym rozwiązaniem. Ponad to skoro 18 lat to nie wiek, żeby sie uganiać po burdelach, to powiedz mi jaki jest odpowiedni?? Za kogo ty sie uważasz, żeby ustalać granice? Dla Ciebie może nie 18 dla innych jak np. autora tematu to odpowiedni wiek. Seks z dziwką, ma swoje plusy i minusy. I na każdego inaczej by wpłynął. Wiec nie pierdol mi tu, że niszczy psychikę. Bo niszczyć może ale nie musi. Autor tematu jak napisał, jest szczęśliwy. Więc o niszczeniu psychiki nie ma mowy. Tak samo jak prawiczek\dziewica w związku ma swoje plusy i minusy.
To ty i inni tutaj na forum coś promują. Lubią dawać nadzieje i właśnie doradzać "czekanie" na tą jedyną a nawet nie wyjaśnią co to jest, dodadzą, że warto czekać, nie wyjaśnią dlaczego warto i ile warto. Pierdolą od rzeczy. Robią nadzieje i ktoś uwierzy, że warto a za 20 lat obudzi sie z ręką w nocniku i będzie 40 letnim prawiczkiem. To co mu wtedy odpowiecie?? Że bez seksu można żyć? Że może znajdzie miłość lada chwila? Jestem pewny, że jeżeli autor tematu nie znajdzie do 40 miłości to nie będzie żałował(o ile żałuje w jakiś stopniu) tego, że poszedł do dziwki i korzystał jakby nie patrzeć z życia seksualnego w młodym wieku.
Poukłądane w głowie masz to co Ci ten chory katolicki kraj do łba nasrał.
I od tematu nie zacząłem odbiegać w ogóle. Wszystko jest jak najbardziej na miejscu. Nie będe pisał do autora czy zrobił dobrze czy nie dobrze bo to jego decyzja. Jest szczęśliwy
to dobrze. Zresztą gadacie, żę to sprawa indywidualna a jak ktoś poszedł do dziwki to juz go bluzgacie.
Nie każdy musi wierzyć w miłośc i nie każdemu jet ona pisana. Autor tematu uznał, że najepszym rozwiązaniem będzie dziwka to poszedł. A uwierz mi, że wybrać sie do burdelu i przeżyć tam pierwszy raz to nielada wyczyn i odwaga. Wiec powód musiał mieć ogromny albo traktuje seks jak coś normalnego i w przeciwieństwie do Ciebie nie dobiera, żadnej ideologi i skorzystał z usług profesjonalistki i poczuł się lepiej.
Cytuj:
Nie do burdelu latać nie musze i nawet nie mam najmniejszego zamiaru robić z siebie szmaty,
No a co tam. Ty jesteś doskonały a każdy kto chodzi na dziwki to szmata. Hmm to może lepszym rozwiązaniem byłoby robić pannie nadzieje, zerżnąć ją i puścić z trobami?? Nie pomyślałeś, w ten sposób pustaku? Że ktoś chodzi do burdelu bo nie chce krzywdzić kobiet robiąc im nadzieje? Aha sory nie. Bo dla Ciebie ktoś kto uprawia seks dla seksu jest poje****