ostatnio na pewnym forum znalazłam wypowiedz pewnego pana która bardzo mnie zintrygowała:) oto ona:
"Staraj sie byc mniej dostepna wtedy mezczyzni staraja sie zdobyc kobiete... jak takiemu dasz wszystko to im sie nudzi ... czasem odmow ladnie lub ... powiedz ze trzeba sobie zaluzyc .... moze to ich wkurzy ale napeno beda bardziej sie starac :) bo jak facet widzi ze ma kobiete na zawolanie ... i ze go bezgranicznie kocha i zorbi dla niego wszystko to mu sie znudzi po jakims tam czasie ... a jak ma 50% tego co moze miec ... to zdobywa to i jest wielce zainteresowany.... zawsze zostaw jakas nutke tejemnicy,terenu nie zdobytego itp :) Wszak to Wy kobiety umiecie omamic kazdego faceta wokol paluszka;) jak tylko chcecie ... "

co Wy o tym sądzicie? to prawda? co można robić gdy jest sie w związku 2 lata a chce sie zeby facet walczył??
mój chłopak zzgadza się że chciałby o mnie walczyć tylko sam niewie co ja mogłabym robić zeby mógł walczyć:| ja tez niewiem, jesteśmy wkońcu ze sob już 2 lata... co myślicie??

to fakt i jako że należę do płci brzydkiej zgadzam się z tą tezą. ja w związku jestem ponad 3 lata i odczuwam już małą nudę.... może czas na mały odpoczynek, albo jakąś zmianę

no i w tym momencie tylko krok do skoku w bok... cóż rutyna zabije każdy związek.

a moze niektorzy lubia rutyne...spokoj...moze nie lubia zmian...kwestia temperamentu i doboru partnera...a znudzic to sie mozna zabawka...a nie czlowiekiem oo!

_________________
dzień bedzie piekniejszy,jesli wstaniesz i powiesz sobie ze wlasnie taki jest..:)
Nie mozna budować swojego szczęścia na cudzym nieszczęściu!

Ale są różne sposoby by zabić tą rutynę. Zgoda temperament, ale czy nie fajnie było by zaszaleć jak na początku znajomości ? Po pewnym czasie zaczyna takich rzeczy brakować.

ja tam uwazam..ze wystarczy byc soba...i nie kombinowac zbyt duzo...najwazniejszy jest szacunek drugiej osoby...a to ze mozna popasc w monotonie..moze i prawda ale jest sie zkims na dobre i zle..wiec jak komus zalezy toi to przezyje..a po pewnym czasie napewno bedzie lepiej..kazdy z nas ma jakies plany na przyszlos..a samo wdrazanie ich z druga osoba to juz cos..to juz jakies miany..dzielenie sie radosciami ..i smutkami..codzienne drobne rzeczy..jesli ktos jest z kim szczesliwy..to nie mozna mowic o monotonii...wtedy chce sie byc z ta osoba zawsze ..w kazdej wolnej chwili..niezaleznie w jaki sposob spedzamy ten nasz czas..takie moje zdanie;)pozdrawiam

_________________
dzień bedzie piekniejszy,jesli wstaniesz i powiesz sobie ze wlasnie taki jest..:)
Nie mozna budować swojego szczęścia na cudzym nieszczęściu!

Dziubuś, zgadam się z Tobą w zupełności.

Ja myślę, że w każdym związku najważniejsze jest uczucie. Jeśli ludzie się kochają, to nie wpadają w rutynę nawet po latach. Jeśli już po 3 czy 4 latach jesteście sobą znudzeni to znaczy , że nie jest to prawdziwa miłość lecz zwykłe zauroczenie.

może Dziubus masz racje i nie warto sie przejmować. bo w życiu w związku są i dobre i złe chwile z tym czy to miłość czy zauroczenie to wątpliwości chyba nie mam alle przyznaje że czasem przychodzi kryzys wypełnienia czasu wolnego... alle chyba odbiegam od waszego tematu

tutaj to norma Dla mnie uczucie w związku jest tak oczywiste jak to iż rano świeci słońce. Bez miłości nie było by nas - użytkowników tego forum .... Miłość , i ogólnie uczucia jakich obdarzamy Innych ludzi to potężna broń, która nawet góry może przenosić i czasami nie zna granic.....