alinQa napisał(a):
nie jest wczesnoporonna więc nawet kościół nie powinien sie czepiać, że to niby "poczęte życie" a ja jako kobieta chcę mieć prawo do decydowania o swoim zyciu. ;)
_________________
i owszem nie jest to tabletka wczesnoporonna, ale tak samo nie jest wyjściem z nieodpowiedzialności... myślę, że najpierw powinno się przemysleć wszelkie skutki przed głupim zachowaniem. Myślę, że tabletki "po" są dobre aczkolwiek powinny być dopuszczone tylko w niektórych przypadkach - np. gwałt - jednakże wiem o tym dobrze że lekarz nie będzie w stanie udowodnić tego. Z drugiej strony jest to duże ułatwienie dla ludzi. Skoro powszechnie wiadomo że takie tabletki istnieją, nie ma takiego starchu przed niechcianą ciążą.