Natty napisał(a):
Przecież żaden normalny nauczyciel nie zastosuje programu 'zero tolerancji' dla dobrego, nie robiącego problemów ucznia (tak w ogóle na czym ma polegac to zero tolerancji ? )
Z tego co wiem, zero tolerancji ma polegać na tym, że przestrzegane będą zasady ustalone przez Ministra, czyli:
Absolutny zakaz makijażu, 'wyzywającego' ubrania, pomalowanych paznokci, jakiejkolwiek biżuterii, malowania włosów itd. Dodatkowo zakaz opuszczania terenu szkoły podczas lekcji itp.
Natty mogę powiedzieć na własnym przykładzie, że to jest stosowane właśnie głównie do tych pospolitych uczniów, którzy nie szukają zwady z nauczycielem.
Uczennica chodząca notorycznie do szkoły w pełnym makijażu zostanie ukarana w ten sposób, że karzą jej się umyć. Uczennica uważana za porządną, złapana na tym, że ma na ustach błyszczyk dostaje rozmowę karną z pedagogiem szkolnym, reprymendę od wychowawcy i dodatkowo inni nauczyciele jej wytykają całą sprawę, chyba że mają odrobinę taktu. Tak samo np. z paznokciami - tipsy, pomalowane na jaskrawy kolor, są jednakowym przewinieniem jak bezbarwny lakier. Wielokrotnie poruszaliśmy to z wychowawczynią, pytaliśmy się dlaczego małe przewinienia są gorzej karane niż jawne łamanie zasad. Co nam odpowiedziała? Bo u normalnego ucznie można jeszcze poradzić, a u łobuza i tak nie poskutkuje...
Dlatego tak się przeciwko tym zakazom buntuję - bo zamiast na prawdę zająć się tym czym powinni, zwracają uwagę na niezbyt ważne rzeczy, a zachowania rażące w oczy puszczają mimo uszu.
Cytuj:
poza tym nie uwierze ze jest gdzies nauczycielka ktora chodzi z brzuchem na wierzchu i z dekoltem po sam pepek, nie przesadzajmy i nie uogólniajmy ;] jesli zdarzyl sie jeden taki przypadek nie znaczy ze jest ich wiecej, kazdy nauczyciel liczy sie z tym ze rowniez przez ubior jest odbierany przez uczniow i na pewno nie ubierze sie specjalnie w szpilki mini i top bez ramiaczek.
;) Jeżeli w przeciętnej szkole znajdzie 1-2 nauczycieli którzy mają jako taki autorytet u uczniów to będzie na prawdę coś. I nie wydaje mi się, żeby większość z nich przejmowała się jakim będą autorytetem