Pomyślałam sobie, że dobrze by było stworzyć taki "regulamin" postępowania ze szkołą. My już jesteśmy stare konie - sami sobie radzimy, ale młodszym pokoleniom może to pomóc ;)


1. Nauczyciel - kumpel, zapamiętaj te dwa słowa i wbij sobie do głowy, że nigdy nie idą w parze.

2. Broń Boże nie zamieniaj się w chodzącą wazelinę! Są nauczyciele, którzy to lubią, ale stanowią oni znaczącą mniejszość. Dodatkowo takim postępowaniem zrazisz do siebie wszystkich ludzi z klasy.

3. Nie chcesz ściągać? Twoja sprawa. Ale nie każdy musi mieć taki sam system wartości jak Ty - więc nie strzelaj każdemu spisującemu pracę domową kazania na temat "Uczciwość sposobem na życie".

4. Różowe cinquecento to jeszcze nie powód żeby urządzać sobie polewkę z nauczyciela ;P

5. Jakby nie patrzył, zawsze, ale to zawsze, woźna ma największą władzę. Dlatego należy żyć z nią w zgodzie - jeśli będziesz miał ją po swojej stronie, jesteś szychą. Jeśli będzie przeciwko Tobie - zniszczy Cię ;)


Dodawajcie swoje przemyślenia ;)

Dobre ema ;) A ja dodam swoje:
Nie podlizuj się - tracisz na własnej wartości
Nie kabluj - Nauczyciel zrobi sobie u ciebie pkt. wiadomości a koledzy...

_________________
'gdy żar popołudnia stygnie powoli, a cienie wydłużają się na chodniku, w hawajskich koszulach obydwaj dostojni pyskaty skur*iel i wariat pihu' :>
SKAZANI NA SUKCEZZ ^^

Ema święte słowa. Mojemu bratu woźna ukradła klapki a jak ją nazwał złodziejką to chyba miał poprawne na koniec roku.

_________________
Żaden człowiek nie jest nielegalny.

You've got a reason to live, say I don't wanna be in love, I don't wanna be in love.

A spox... U nas Kasiolka nie kradną

Kompletnie się z tym nie zgadzam. Sama brzydze się wazeliniarstwem i nie xle za to obrywam. Jadą mi po ocenach, zachowaniu. Bo bywam szczera. Natomiast wazeliniarz ma wszystko podane na tacy. I na prawdę łatwe życie. Nie wiem, może moje środowisko jest dziwne, ale tak to własnie wygląda.

_________________
Mój temperament pisze testament.

Qrcze, to współczuję. Przerypane jest żyć w szkole gdzie nauczyciele uwielbiają lizusów.
Bogu dzięki, że u mnie jest zupełnie odwrotnie

Na szczęście to już koniec. Po trzech latach trudów i znojów na zawsze opuszczam tą placówke.

_________________
Mój temperament pisze testament.

co prawda to prawda, nie na darmo woźna z mojego LO zwała się królową szatni, była też inna mniej znacząca i zwała się giermkiem.

_________________
'Oh, Natty, Natty,
Natty 21,000 miles away from home, yeah!
Oh, Natty, natty,
And that's a long way
For Natty to be from home'

Haha, wy to mieliście pomysły :P U nas nie wpadli żeby nazywać ją giermek :PP

Jeśli ktoś Cię uderzy, oddaj mu