dietetyk wrocław AAAA

Strefa czasowa: UTC + 2





Utwórz nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 505 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 12, 13, 14, 15, 16, 17, 18 ... 51  Następna strona
  Drukuj | Powiadom znajomego

Re: Instrukcja życia w systemie duchowo - informacyjnym
Autor Wiadomość
PostNapisane: 2019-03-08, 22:15 
Na stanowisku archeologicznym w północno-wschodniej Jordanii odkryto zwęglone pozostałości podpłomyka, upieczonego przez myśliwych-zbieraczy ok. 14.400 lat temu. To najstarszy jak dotąd bezpośredni dowód na przyrządzanie chleba. Co istotne, wyprzedza on o co najmniej 4 tys. lat początki rolnictwa.

Odkrycie sugeruje, że wypiek chleba bazujący na dzikich ziarnach mógł zachęcić myśliwych-zbieraczy do uprawy zbóż, a tym samym przyczynił się do rewolucji rolniczej w neolicie.

Zespół z Uniwersytetu Kopenhaskiego, Uniwersyteckiego College'u Londyńskiego i Uniwersytetu w Cambridge analizował zwęglone resztki chleba z natufijskiego stanowiska Shubayqa 1 (znajduje się ono na Czarnej Pustyni w północno-wschodniej Jordanii).

Zwęglone resztki pokarmu z palenisk ze stanowiska Shubayqa 1 stanowią wyjątkowe odrycie, które dało nam okazję do scharakteryzowania praktyk kulinarnych sprzed 14.400 lat. Dwadzieścia cztery kawałki przeanalizowane w ramach tego studium pokazują, że ziarna dzikich przodków udomowionych zbóż, np. jęczmienia, samopszy czy owsa, były przed gotowaniem mielone, przesiewane i zagniatane. Resztki są bardzo podobne do przaśnych podpłomyków zidentyfikowanych na kilku stanowiskach neolitycznych i rzymskich z Europy i Turcji. Wiemy już więc, że chlebopodobne produkty przygotowywano na długo przed rozwojem rolnictwa. Następnym krokiem będzie ustalenie, czy produkcja i spożycie chleba wpłynęły na pojawienie się uprawy roślin i udomowienie jako takie - podkreśla Amaia Arranz Otaegui z Uniwersytetu w Kopenhadze.

Interesują nas szczególnie natufijscy myśliwi-zbieracze, bo żyli oni w okresie przejściowym, kiedy ludzie stali się bardziej osiadli i ich dieta zaczęła się zmieniać. Odkrycie [...] krzemiennych wkładek sierpowych na natufijskich stanowiskach z Lewantu sprawiło, że archeolodzy od dawna przypuszczali, że ludzie zaczęli wtedy wykorzystywać rośliny w inny i być może bardziej efektywny sposób. Podpłomyk ze stanowiska Shubayqa 1 jest [zaś] najstarszym jak dotąd dowodem wytwarzania chleba i pokazuje, że pieczenie wynaleziono przed uprawą roślin. Te dowody potwierdzają niektóre z naszych hipotez. Mogło mianowicie być tak, że wczesna i skrajnie czasochłonna produkcja chleba w oparciu o dzikie ziarna była jednym z kluczowych czynników napędzających późniejszą rewolucję rolniczą, w przebiegu której dzikie rośliny zaczęto uprawiać, zapewniając sobie wygodniejsze źródła pokarmu - dodaje archeolog Tobias Richter.

Zwęglone resztki pokarmu oglądano pod skaningowym mikroskopem elektronowym (SEM). Zajęła się tym Lara Gonzalez Carratero, doktorantka z Uniwersyteckiego College'u Londyńskiego.

Gonzalez Carratero wyjaśnia, że jej zespół sporządził nowe kryteria identyfikacji podpłomyka, owsianki, ciasta i podobnych produktów w zapisie archeologicznym.

Ostatnio Duński Komitet ds. Niezależnych Badań przyznał naukowcom kolejny grant, dzięki czemu będą oni mogli dokładnie ustalić, w jaki sposób ludzie spożywali rośliny i zwierzęta i czemu jedne produkty "miały lepszą prasę" od innych, przez co zostały ostatecznie wybrane do uprawy.


Zgłoś post
Góra
  
Cytuj  

Re: Instrukcja życia w systemie duchowo - informacyjnym
PostNapisane: 2019-03-08, 22:18 
Na australijskim RMIT University powstała technologia pozwalająca na zamianę dwutlenku węgla w węgiel w formie stałej. To przełom, który może zmienić nasze podejście do wychwytywania węgla z atmosfery i jego składowania.

Obecne technologie wychwytywania węgla polegają na skompresowaniu CO2 do formy ciekłej i wstrzykiwanie pod ziemię. To jednak poważne wyzwanie technologiczne, ekonomiczne i ekologiczne, gdyż istnieje ryzyko wycieków z miejsca przechowywania.

Doktor Torben Daeneke z RMIT mówi, że zamiana CO2 w ciało stałe może być mniej ryzykowne. Nie możemy cofnąć czasu, ale zamiana dwutlenku węgla w węgiel i jego zakopanie pod ziemią to jakby cofnięcie zegara, stwierdza uczony. Dotychczas CO2 był zamieniany w ciało stałe w bardzo wysokich temperaturach, co czyniło cały proces niepraktycznym na skalę przemysłową. Dzięki wykorzystaniu ciekłych metali w roli katalizatora możemy przeprowadzić cały proces z temperaturze pokojowej i jest on wydajny oraz skalowalny. Potrzeba jeszcze więcej badań, ale poczyniliśmy właśnie kluczowy pierwszy krok, dodaje naukowiec.

Australijscy naukowcy, pracujący pod kierunkiem doktor Dorny Esrafilzadeh, opracowali katalizator z płynnego metalu o odpowiednio dobranych właściwościach powierzchni, który niezwykle skutecznie przewodzi prąd i aktywuje powierzchnię. Dwutlenek węgla jest rozpuszczany w zlewce wypełnionej elektrolitem i niewielką ilością płynnego metalu, który jest poddawany działaniu prądu elektrycznego. Gaz powoli zamienia się w płatki węgla, które samodzielnie oddzielają się od powierzchni metalu, dzięki czemu proces zachodzi w sposób ciągły.

Dodatkowym skutkiem ubocznym całego procesu jest fakt, że pozyskany węgiel może przechowywać ładunki elektryczne, stając się superkondensatorem, więc może zostać użyty w samochodach elektrycznych, mówi Esrafilzadeh. Produktem ubocznym jest też syntetyczne paliwo, które można wykorzystać, dodaje.


Zgłoś post
Góra
  
Cytuj  

Re: Instrukcja życia w systemie duchowo - informacyjnym
PostNapisane: 2019-03-08, 22:23 
Matuzalem zmieni rynek przechowywania energii
Obecnie wykorzystywane przez ludzkość źródła energii poważnie zanieczyszczają naszą planetę. W przyszłości będziemy musieli w coraz większym stopniu wykorzystywać czystą energię. Najłatwiej dostępne z nich, energia słoneczna i wiatrowa, wymagają jednak efektywnych systemów przechowywania.

Organiczne akumulatory przepływowe to potencjalnie tańsze i bezpieczniejsze alternatywy wobec akumulatorów litowo-jonowych czy wanadowych akumulatorów przepływowych. W ubiegłym roku informowaliśmy, że dzięki pracom naukowców z Uniwersytetu Harvarda akumulatory takie mogą zrewolucjonizować przechowywanie energii. Teraz ci sami uczeni stworzyli molekułę, która umożliwia skomercjalizowanie takich systemów, zapewniając im trwałość na wiele lat.

Chinon Matuzalem to dzieło profesorów Roya Gordona i Michaela Aziza z Harvard John A. Paulson School of Engineering and Applied Sciences (SEAS). Zaprojektowaliśmy i stworzyliśmy nowy środek organiczny, który może przechowywać energię elektryczną i charakteryzuje się długotrwałą żywotnością. Zbadaliśmy proces degradacji molekuł, które wcześniej używaliśmy w organicznych akumulatorach przepływowych. A później stworzyliśmy nowe, bardziej stabilne molekuły, mówi profesor Gordon.

Poprzednio zaprezentowaliśmy urządzenie o wysokiej trwałości, ale dostarczające niskiego napięcia, co oznaczało niską gęstość przechowywanej energii, czyli wysoki koszt przechowywania danej ilości energii. Teraz mamy pierwszą molekułę, która jest zarówno długookresowo stabilna oraz dostarcza napięcie przekraczające jeden wolt. To wartość powszechnie uważana za taką, poza którą akumulator nadaje się do komercyjnego wdrożenia. Sądzę, że mamy tutaj pierwszy organiczny akumulator przepływowy, który spełnia wszystkie kryteria techniczne wymagane do zaimplementowania w praktyce, dodaje profesor Aziz.

Matuzalem to zmodyfikowany chinon, przedstawiciel powszechnie występującej molekuły towarzyszącej wielu procesom biologicznym. Badania laboratoryjne wykazały, że tempo degradacji molekuły wynosi mniej niż 0,01% na dzień i mniej niż 0,001% na cykl ładowania/rozładowania. Po ekstrapolacji okazuje się, że tempo degradacji nowej molekuły wynosi mniej niż 3% rocznie, a wykorzystujący ją akumulator wytrzyma dziesiątki tysięcy cykli ładowania/rozładowania.

Dodatkową zaletą chinonu Matuzalem jest jego wysoka rozpuszczalność, co oznacza, że pozwala na przechowywanie większej ilości energii w mniejszej objętości. Molekuła pracuje w środowisku lekko zasadowym, dzięki czemu można obniżyć koszt akumulatora poprzez użycie tańszych materiałów na obudowę i taniej polimerowej membrany oddzielającej anodę od katody.

To bardzo ważne badania i olbrzymi postęp w kierunku tanich wytrzymałych akumulatorów przepływowych. Takie urządzenia pozwolą na dołączenie do sieci energetycznej coraz większej liczby źródeł czystej, ale kapryśnej, zielonej energii, powiedział Imre Gyuk, który w Biurze ds. Elektryczności Departamentu Energii jest odpowiedzialny za projekty przechowywania energii elektrycznej. Departament Energii jest jednym ze sponsorów badań Aziza i Gordona.


Zgłoś post
Góra
  
Cytuj  

Re: Instrukcja życia w systemie duchowo - informacyjnym
PostNapisane: 2019-03-09, 17:05 
ludzie ludziom .... dla ludzi?
https://www.ofeminin.pl/fitness-i-zdrowie/zdrowe-odzywianie/przebadano-zywnosc-na-obecnosc-rakotworczego-akrylamidu-wyniki-przerazaja/6meb37g


Zgłoś post
Góra
  
Cytuj  

PostNapisane: 2019-03-09, 17:07 
Przyjaciel
Offline

Dołączył(a):2010-07-28, 11:25
Posty:450
Lokalizacja: kielce
Księga Rodzaju 23,9-12

"aby mi odstąpił jaskinię Machpela, którą ma na końcu pola swego" Czyli aby Abrahamowi, Efron odstąpił jaskinię Machpela, która poprzednio należała do Machpela, a którą ma Efron na końcu pola swego "Niech odstąpi mi ją za pełną cenę, abym miał własny grób wśród was" Czyli niech sprzeda Efron Abrahamowi jaskinię Machpela za pełną cenę jej wartości, aby Abraham miał swój własny grób, pośród plemienia Chetytów, przeklętych nieświadomych potomków Kanaana, syna Chama (Rdz.9,25) "Efron znajdował się między Chetytami: I odpowiedział Efron, Chetyta, Abrahamowi wobec Chetytów, wobec wszystkich, którzy wchodzili w bramę jego miasta, mówiąc: " Czyli Efron był z plemienia Chetytów. I odpowiedział nieświadomy - przeklęty potomek Kanaana, syn Chama, Abrahamowi wobec plemienia Chetytów, wobec wszystkich swoich współplemieńców, którzy wchodzili w bramę Hebronu jego miasta - państwa, mówiąc: "Nie tak, panie mój, ale posłuchaj mnie: Daruje ci pole i jaskinię, która jest na nim;" Czyli mowa słów Efrona była negacją, bo nie tak, panie mój, ale Abraham ma posłuchać mowy słów Efrona. Świadomego wyróżnienia, bo daruje Abrahamowi księciu i prorokowi Bożemu, nie tylko jaskinię, którą ma na końcu pola swego, ale także pole. Ale nieświadomego, że jest przeklętym - nieświadomym potomkiem Kanaana, syna Chama "daruję ją tobie wobec współplemieńców moich" Czyli Efron Chetyta daruje jaskinię wraz z polem, Abrahamowi księciu i prorokowi Bożemu. Świadomy wyróżnienia wśród plemienia swego, z którego żaden nie był świadomym, że Abraham nie mógł pochować swojej zmarłej żony pośród przeklętych - nieświadomych potomków Kanaana, syna Chama " Daruję ją tobie, pochowaj swą zmarłą !" Czyli Efron Chetyta daruje jaskinię Abrahamowi księciu i prorokowi Bożemu. By być wyróżnionym w śród plemienia swego, że w jaskini na końcu pola jego, pochowana będzie zmarła żona Abrahama księcia i proroka Bożego. Wtedy pokłonił się Abraham przed ludem tego kraju" Czyli wtedy Abraham złożył grzecznościowy ukłon plemieniu Chetytów osiedlonych w Hebronie w ziemi kanaanejskiej ( Rdz.23,9-12)

_________________
I poznacie prawdę,a prawda was wyswobodzi,bo przyczyną wszelkiego zła jest brak wiedzy biblijnej zbieżnej ze świecką.
Wersety biblijne tłumaczone są z Biblii Warszawskiej.


Zgłoś post
Góra
 Zobacz profil  
Cytuj  

Re: Instrukcja życia w systemie duchowo - informacyjnym
PostNapisane: 2019-03-09, 18:46 
https://dzienniknarodowy.pl/dr-mandrela-bakiewicz-ptych-wciaz-szkalowana-wideo/


Zgłoś post
Góra
  
Cytuj  

Re: Instrukcja życia w systemie duchowo - informacyjnym
PostNapisane: 2019-03-09, 19:21 
Godność człowieka wywodzi się z tradycji Kościoła. Można nawet powiedzieć – nie popełniając błędu – że jest to ogniskowa Dekalogu, ponieważ konstytuuje ona prawa człowieka. Dekalog jest podstawowym prawem człowieka. Wynika to z faktu, iż godność człowieka, oczywiście każdego, oznacza po prostu ludzką osobę, która stanowi wartość pierwszą i pierwowzór wszystkich wartości. Godność człowieka jest też ostatecznym sprawdzianem Dekalogu. Zasady czerpią swoją moc z Dekalogu, dlatego są one niezmienne i obowiązujące. Wyrażają one porządek ludzkiego świata.

Godność obowiązuje nie z nadania jej przez kogokolwiek, tylko przysługuje od poczęcia po wieczność. Tak jak Dekalog, także godność człowieka jest niepodzielna, niezmienna, niezależna od samego człowieka i jakiejkolwiek władzy, ponieważ stanowi ona wewnętrzne znamię osoby ludzkiej, tkwiące w niej samej, w jej naturze. Dlatego godność człowieka w Dekalogu jest umieszczona centralnie. Jest wartością, stąd stanowi ośrodek i szczyt wszystkiego na świecie.

Uchwalona i przyjęta przez państwa członkowskie ONZ Powszechna Deklaracja Praw Człowieka została oparta na poglądach wyrażonych przez francuskiego myśliciela katolickiego, Jacquesa Maritaina, toteż w Deklaracji osią aksjologiczną jest wrodzona godność osoby ludzkiej. Dla francuskiego myśliciela osoba stanowi wszechświat o naturze duchowej, obdarzonej wolnością wyboru i stanowiący tym samym całość, niezależną wobec świata. Ani natura, ani państwo nie mają dostępu do tego wszechświata bez jego pozwolenia. I nawet Bóg, który jest i działa wewnątrz, działa w sposób szczególny oraz z przedziwną delikatnością, która wskazuje, jak bardzo się z nim liczy: szanuje jego wolność, choć mieszka w jego sercu, pobudza ją, lecz nigdy nie zadaje gwałtu. Ta właśnie duchowość jest rdzeniem godności osoby ludzkiej, tkwi ona w duszy człowieka. Godność owa wiąże się z ontyczną naturą ludzką, gdyż bez niej człowiek nie byłby osobą. Zatem z powyższego jasno wynika, że godność człowieka jest wrodzona i uniwersalna, dlatego nie można jej utracić. Święty Tomasz z Akwinu stwierdził, iż osoba ludzka zajmuje niezwykłą pozycję w świecie społecznym i przyrodniczym, ponieważ jest kimś najdoskonalszym, czyli aliquid perfectissimum in entibus.

Praktycznie – godność człowieka przejawia się w postępowaniu, zgodnym z Dekalogiem. Daje siłę własnemu sumieniu i własnym przekonaniom nawet w chwilach ciężkich, przeciwnościach losu, trudnych sytuacjach, cierpieniach, niepowodzeniach, w końcu – w nieludzkich systemach politycznych. Z drugiej strony świadomość własnej godności pozwala zachować zdrowy krytycyzm wobec samego siebie, dzięki czemu człowiek jest odporny na pochlebstwa, działania ingracjacyjne, służalczość i inne formy manipulacji.

Dekalog jest obiektywny, czyli niezależny od żadnej władzy. Nie stanowi On daru jakiejś władzy, grupy ludzi – elity sprawującej władzę czy panującej klasy społecznej, albowiem dotyczy i chroni wszystkich ludzi bez wyjątku. Godność, którą wyraża Dekalog, jest wartością uniwersalną. Także z tej racji Dekalog jest uniwersalny. Oznacza to, iż Dekalog trzeba ujmować koherentnie i niepodzielnie. Nierespektowanie któregoś przykazania w konsekwencji pociąga za sobą niemożliwość korzystania z innych praw, co praktycznie deprecjonuje godność.


Zgłoś post
Góra
  
Cytuj  

Re: Instrukcja życia w systemie duchowo - informacyjnym
PostNapisane: 2019-03-09, 19:22 
Reasumując, należy powiedzieć, że godność dotyczy każdego człowieka, niezależnie od pochodzenia, majątku, urodzenia, statusu społecznego, koloru skóry, wyznania, etc. Z godności wypływa równość między ludźmi. Powtórzmy raz jeszcze, że jedyna i rzeczywista równość ludzka wypływa tylko i wyłącznie z ludzkiej godności, a nie ze względów czysto formalnych, jak stanowione przez władze prawo czy ideologiczne hasła. Godność nie tylko nadaje sens ludzkiemu życiu, ale także pozytywnie sprzyja wartościowym relacjom danej osoby z innymi ludźmi, a więc wartościom społecznym. Dekalog jest lustrem godności, albowiem to On umożliwia samoocenę, polegającą na dostrzeganiu, rozumieniu i przeżywaniu swojej przyrodzonej i nadprzyrodzonej godności.


Zgłoś post
Góra
  
Cytuj  

Re: Instrukcja życia w systemie duchowo - informacyjnym
PostNapisane: 2019-03-09, 19:24 
Z Dekalogu wypływa dobro wspólne, albowiem tworzy je i stoi w jego obronie. Jak pisze papież Jan XXIII, prawdziwe dobro wspólne polega przede wszystkim na poszanowaniu praw i obowiązków osoby ludzkiej. Przyjmuje zatem, że jest to wartość zbiorowa, wynikająca z wrodzonych zadatków społecznej natury człowieka, obejmującą doskonałość wielu osób, którą osiągają we wzajemnym współżyciu i korzystaniu za społecznych urządzeń i środków. Mamy tu do czynienia z dwojakim podejściem do dobra wspólnego. W aspekcie ontycznym do natury dobra wspólnego należy udział osób w wartości nadrzędnej, realizującej się w wymiarze duchowym każdego z uczestników, w sposób proporcjonalny do wkładu. Natomiast w aspekcie etycznym są nim analogicznie ukształtowane wartości, uznane za wspólny cel, który jest osiągany we współdziałaniu i wzajemnej należności. Oba aspekty odnoszą się do Dekalogu, albowiem z niego wypływają.

Akcent bowiem pada na osiągnięcie owej doskonałości tak pod względem osobowościowym, jak i społecznym, ponieważ w rozumieniu esencjalnym dobro wspólne oznacza jednostkową doskonałość oraz doskonałość uczestników życia społecznego, którzy je realizują. Należy mieć na uwadze, iż dobro wspólne, dzięki zawartym w nim treściom normatywnym stanowi zasadę działania – właśnie jako Dekalog. Dlatego dobro wspólne stanowi jedną z zasad społecznych Dekalogu, która domaga się od jednostek i społeczności urzeczywistniania wartości wspólnych w zbiorowym dążeniu i wzajemnym oddziaływaniu. Dlatego zasada dobra wspólnego nazywa się czasami także zasadą solidarności.

Zatem każda jednostka posiada obowiązek wnoszenia swego wkładu do dobra wspólnego, społeczność ma zaś prawo domagania się tego wkładu w granicach obiektywnej słuszności dobra wspólnego hic et nunc. Dobro wspólne odnosi się bowiem do rozwoju osobowego, jakie w oparciu o Dekalog określa wspólną, społeczną wartość do realizacji, ukierunkowując ludzkie działania właśnie na zdobywanie pełni ich osobowych wartości, osiąganych w indywidualnym a jednocześnie wspólnym wysiłku, w tym także przez zdobywanie różnych odpowiednich dóbr rozumianych jako środki materialno-duchowe na drodze współdziałania i wzajemnych potrzeb.


Zgłoś post
Góra
  
Cytuj  

Re: Instrukcja życia w systemie duchowo - informacyjnym
PostNapisane: 2019-03-09, 19:25 
Dobro wspólne odnosi się bezpośrednio do dobra osobowego ludzkich jednostek, czyli do rozwoju osobowego, a więc rozumienia godności jako drogi do doskonałości, w tym do doskonałości społecznej. Rozwój osobowy jest właściwym dobrem wspólnym, ponieważ dobro samo z siebie jest uniwersalną wartością absolutną. Stąd wypływa naturalna norma wykonawcza. Zatem dobro wspólne posiada tylko i wyłącznie wymiar osobowy. Wynika z Dekalogu w sposób naturalny, który daje uprawnienia do rozwoju osobowego, a jednocześnie nakłada obowiązek dążenia do niego.


Zgłoś post
Góra
  
Cytuj  

DrukujPowiadom znajomego 

Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 505 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 12, 13, 14, 15, 16, 17, 18 ... 51  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 2


  Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość


Możesz rozpoczynać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
7CCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCviewtopic
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group

Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL
phpBB SEO