Jaki jest Twój pomysł na biznes? ;) czyli jaki biznes rozkręciłbyś gdybyś miał na to potrzebne środki?

Czy można zrobić biznes z niczego? - mając minimalne środki - będąc zwykłym, śednio zamoznym człowiekiem? :)

taka, abstrakcyjna dyskusja z gatunku "co by było gdyby" :)

Pomysł na... kurczaka po chińsku.. mmm ;)

ja bym nakręciła lepszego pornola od Paris i to z aGą, dwie pięknosci w łóżku napewno by sie sprzedały, czyz nie? :P

muhaha, czego w tych 'pięknościach' wyczułam ironię? :>

coś Ty :) przewrazliwiona jestes:))

w ogole po tej swojej kognitywistyce
(Celami kognitywistyki są:

wyjaśnienie procesów myślowych
ich symulacja komputerowa
rozwój różnych inteligentnych urządzeń.)

wyprodukuję inteligentny wibrator który będzie wyczowal nastroje kobiety i jej pragnienia po np. barwie jej głosu czy tam feromonach czy innych takich :)
w dodatku pogada z Tobą, pocieszy, doradzi. :P
rozumiecie. :P
najlepszy przyjaciel wspolczesnej zapracowanej kobiety która nie ma czasu na mężczyzn albo feministek :))


a powaznie chciałabym otworzyc małą, niezwykle przytulna i klimatyczną kafejkę ;)

albo chciałabym pisac felietony do playboya ;)

trzeba sprawdzic...nakreccie i wyslijcie, a ja ocenie czy nadaje sie to na swiatowe rynki

_________________
"Kiedy wycięte zostanie ostatnie drzewo, ostatnia rzeka zostanie zatruta i zginie ostatnia ryba, odkryjemy, że nie można jeść pieniędzy."

g7odny nie wiemy czy jesteś 'godny' ;)

to nie zabierajcie sie nawet za ten pomysl bo polowa ludzkosci nie jest "godna"

_________________
"Kiedy wycięte zostanie ostatnie drzewo, ostatnia rzeka zostanie zatruta i zginie ostatnia ryba, odkryjemy, że nie można jeść pieniędzy."

bo g7 jest "gŁodny" wrazen :))

z tym pornolem to troche kiepsko bo w dobie internetu kazdy by go sciągnął nic nie płacąc :((( więc to kiepski biznes :<

ja bym opatentowala jakąś recepture, np, masła czy papieru toaletowego czy czegoś innego powszechnie uzywanego ;DD


haha, najlepszy biznes to zostać politykiem. To wręcz biznes w biznesie jak ktoś sprytniejszy. :) no i politykiem zostac kazdy może. ;)

Heh, fajny temat.

Założyłabym dwie fabryki: gumek i testów ciążowych. Potem puściłabym plotkę, że jedna partia była dziurawa i biznes by się kręcił :P