Witajcie :) Orientuje się ktoś co trzeba zrobić, żeby tam pracować? Od jakiegoś czasu chodzę po szpitalach i pytam, ale wszędzie mówią ze nie ma miejsc. Od znajomego wiem że w jednym ze szpitali były 2 miejsca, a i tak usłyszalam, że nie potrzebują. Sprawa wygląda tak, że kobiety są tam niemile widziane i dlatego tak mnie zbywają... Może ktoś by mi coś poradził, bo zależy mi na tej pracy...

Znajomości.
Często/gęsto są to rodzinne interesy.

No właśnie... Też już coś słyszałam na ten temat ; /

Jak mi w prosektorium nie wyjdzie, chcę spróbować w zakładach pogrzebowych, ale podejrzewam, że może być ta sama sytuacja.

Nie rozumiem jednego - dlaczego większość jak widzi mnie (kobietę) pytającą o pracę, reagują śmiechem albo mowią "Nie ma opcji, to nie jest praca dla kobiet". Skoro chcę to chyba logiczne, że wiem co tam się robi i jestem na to gotowa... Cholerne stereotypy!!

a można zapytać dlaczego taka praca akurat? szczerze oczywiście

_________________
żyj z całych sił i uśmiechaj się do ludzi.. bo nie jesteś sam
www.jakzyc.lunasis.pl

Hmm.. Można dużo zarobić, a poza tym jakoś mnie to nie rusza. Zawsze miałam jakiś taki chory pociąg do takich rzeczy. Pogrzeby i te sprawy. Co innego jak ktoś bliski umiera, a co innego jak całkiem obcy.

Przede wszystkim prosektoria to rodzinne interesy, ale możesz spróbować wybrać się do najbliższego w okolicy i podpytać co i jak. Skąd taka pasja i zainteresowania?

rozumiem... z punktu widzenia zwykłego człowieka wydaje się że trzeba mieć powołanie do tego zawodu bo rzeczywiście praca jest niezwykła i w moich oczach budzi podziw. Większość ludzi nie daje Ci szansy ze względu na to że przyjęło się ze kobieta to słaba płeć i bardzo delikatna mogła by nie znieść trudnych widoków. Kobiety są bardziej uduchowione, mężczyźni bardziej intelektualni tak się przyjęło ale ja nie lubię stereotypów. Jeśli Cię pociąga taka praca to warto by było spróbować by się przekonać dlatego musisz być wytrwała w poszukiwaniach. Jeśli natomiast główną motywacją są pieniąðze.... hmm to pomyśl może o tym co lubisz robić najbardziej na świecie. Tak to już jest że jak robimy to co lubimy to i praca nas nie męczy i jakoś pieniąðze same przychodzą.
Powodzenia

_________________
żyj z całych sił i uśmiechaj się do ludzi.. bo nie jesteś sam
www.jakzyc.lunasis.pl

z tego co wiem to w Gdyni w szpitalu non stop ktoś odchodzi bo nie wyrabia psychicznie, spróbuj tam jak jestes z okolicy

_________________
noclegi Kraków - noclegi Kraków kajaki, spływy kajakowe - kajaki, spływy kajakowe

Staram się być wytrwała, ale odwiedziłam już 9 szpitali i nic.
Sama się zastanawiam co jest silniejsze - chęć zarabiania dużej kasy, czy styczność z tym środowiskiem, że tak powiem ;) Jedyne co mnie odstrasza to "zapach" nie miałam jeszcze okazji go poczuć, ale mówią że jest okropny.. A cała reszta mnie ciekawi i przyciąga. Nie chcę tu pisać o szczegółach, bo nie każdego to interesuje.

W przyszłym tygodniu się wszystko okaze bo przejdę się po wszystkich szpitalach, w których jeszcze nie byłam. Jeśli nic z tego nie wyjdzie zaczynam podbijać do zakładów pogrzebowych - jak już nadmieniłam - Mam jeszcze małego asa ale nie wiem czy to wyjdzie.. No i zobaczymy co dalej

Będę pisać jak mi poszło każdego dnia :) Hehe

Miło by było jakbyście trzymali za mnie kciuki, żeby w koncu mi się udało :)

//Jestem z Poznania także Gdynia odpada..

To już Ci mówię, że Poznań to typowo rodzinne interesy..

Mam pytanko - mówisz o tym zapachu... a jeśli się okaże, że jednak nie dasz rady ???