Agrotka napisał(a):
.Oczywiście uważam,że wszystko warto skonsultować z lekarzem.
Oczywiście, ale pod warunkiem, że lekarz ma wiedzę w temacie, niestety na poziomie studiów lekarskich, wiadomości o diecie człowieka w tym witaminach to 8 do 10 godzin i to fakultatywne (nie obowiązkowe). Ostatnio, za pojawieniem się wiadomości, pojawiła się witamina K2. Większość lekarzy wie o wit K (wspierająca krzepliwość krwi), natomiast o K2 nic (ewentualnie Ci którzy kończyli studia w latach 56 - 80). K2 jest substancją biologicznie czynna, uruchamiającą prawidłową fizjologię Wapnia - Ca. Wapń (jony wapnia) to składnik m.in. kości a także substrat czynności mięśni. Przy niedoborach K2, wapń zachowuje się jak "statek bez kapitana". "Chętnie" odkłada się w organiźmie w miejscach przewlekłych stanów zapalnych, t.zw. zwapnienia. K2 niejako adresuje wapń, w efekcie uzupełnia ubytki w kościach, w zębach. Ciekawostką jest, że uruchamia się także proces "odwapniania" w tym zmniejszania złogów wapnia w blaszce miażdżycowej.